Dzisiejszego wieczoru do akcji w żeńskich rozgrywkach Ligi Mistrzów powracają zawodniczki Bayernu, gdzie trenerem jest Alexander Straus.
Dokładnie o 21:00 na Emirates Stadium w Londynie, podopieczne Alexandra Strausa rozegrają rewanżowe spotkanie z Arsenalem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.
Przy okazji nadchodzącego starcia, na wczorajszej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy oprócz trenera, odpowiadała także pani kapitan Bayernu, czyli Lina Magull, która podkreśliła, że mimo pozytywnej zaliczki z pierwszego meczu w Monachium, zawodniczki FCB pragną bez względu na wszystko wygrać dziś z „Kanonierkami”.
− Jesteśmy świadome tego, co może zrobić Arsenal, że nasze rywalki bardzo chcą mieć piłkę i są bardzo dobre w posiadaniu piłki. Widziałyśmy to w zeszłym tygodniu. Dlatego chcemy upewnić się, że same będziemy miały więcej posiadania i lepiej rozegramy nasze ataki – powiedziała Magull.
− Nie robiłyśmy tego tak dobrze w zeszłym tygodniu na Allianz Arena. Ale poza tym, możemy podróżować do Londynu z pewnością siebie, mając za sobą dwa ważne zwycięstwa – dodała.
W dalszej części konferencji prasowej, pani kapitan bawarskiego klubu odniosła się również do zwycięstwa 1:0 w pierwszym meczu z Arsenalem.
− Nie jesteśmy zaślepione 1:0 z pierwszego meczu, to wciąż nic pewnego. Podejdziemy do tego tak jak po 0:0. Oczywiście mamy trochę przewagi, ale nie będziemy spekulować na temat bliskiego wyniku czy remisu. Zagramy po to, aby wygrać, na pewno chcemy wygrać również drugi mecz - a potem ruszymy dalej – podsumowała Lina Magull.
Komentarze