DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Mainz z pretensjami do...sędziego: "Miał koszulkę Bayernu!"

fot. DieRoten.pl

Bayern Monachium pewnie zwyciężył w Moguncji i wywalczył awans do kolejnej rundy Pucharu Niemiec. Po spotkaniu, piłkarze gospodarzy wczorajszego meczu otwarcie krytykowali arbitra spotkania,

Bawarczycy rozstrzygnęli losy rywalizacji już w pierwszej połowie, kiedy zdobyli 4 bramki, a hat-trickiem popisał się Jamal Musiala. W drugiej części gry goli już nie widzieliśmy i finalnie Bayern zwyciężył z FSV Mainz 4-0.

REKLAMA

Co ciekawe, dużo do powiedzenia na temat pracy arbitra miał Dominik Kohr, który wyróżnił się...przede wszystkim brutalnym faulem na Musiali. Nie brakowało komentarzy, że zawodnik gospodarzy powinien otrzymać za to przewinienie czerwoną kartkę.

- Przy drugim golu był spalony, a przy czwartej bramce zostałem lekko popchnięty. Wtedy pomyślałem, że sędzia chyba ma na sobie koszulkę Bayernu.

- Wiele drobnych decyzji było gwizdanych na korzyść Bayernu - dodał Kohr.

Oberwało się także Harry’emu Kane’owi, który w pierwszej połowie trafił w głowę bramkarza z Moguncji.

- Można mieć do niego pretensje. Widział dość wcześnie, że nie ma szans na sięgnięcie piłki, mógł więc po prostu się wycofać - powiedział Robin Zentner.

Źródło: TZ
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...