Długo Jerome Boateng nie zagościł w Manchesterze City. Zaledwie rok temu 22 latek podpisał kontrakt z angielskim klubem. Miniony sezon reprezentanta Niemiec upłynął pod znakiem kontuzji. „Kiedy jest się w jednym klubie, chce się uczestniczyć we wszystkim, chce się pokazać co się potrafi. To było bardzo trudne” – podsumowuje Boateng minione miesiące na łamach ‘Kickera’.
W sumie były zawodnik HSV nie chciał opuszczać Manchesteru jednak „jeśli pyta taki klub jak FC Bayern, to jest to coś wyjątkowego. To dla mnie wielki zaszczyt, taka propozycja nie pojawia się zbyt często. Znam wielu zawodników w Bayernie i jest to jeden z sześciu najlepszych klubów Europy. Tu chodzi też o pozycję. Bayern chce mnie jako środkowego obrońcę, to miałoby swoje plusy w kontekście reprezentacji. Byłby też znów bliżej mojej rodziny”.
Z FC Bayernem transfer jest już uzgodniony. „To prawda, dogadałem się z Bayernem na cztero letni kontrakt. Teraz wszystko zależy od Manchesteru – czy się uda. Obecnie trochę to utrudniają” – mów Boateng. 22 latek ma nadzieję, że ‘The Citizens’ niebawem zmienią swoją postawę w tej kwestii. Nadziei narobiła mu tutaj rozmowa z trenerem Roberto Mancinim: „on powiedział, że nie chciałby mnie puszczać, jednak bardzo dobrze rozumie moje powody. On nie chce mi stawiać kłód pod nogi”.
Komentarze