Przyszłość Mario Mandzukica w FC Bayernie jest nadal sprawą otwartą. Po tym, jak na początku rundy rewanżowej ‘wyleciał’ z kadry, tak samo w ostatnich spotkaniach Pep ponownie na niego stawia. Chorwat szybko odpłacił się za zaufanie trenera i zdobył 3 bramki w spotkaniu z HSV, jedną w meczu z 1.FC Nurnberg i zaliczył również asystę.
Pomimo tego, może dojśc do sytuacji, że w lecie Mario będzie biegał w innym trykocie. Wedle opinii wielu, Robert Lewandowski jest czymś więcej niż tylko ciężkim rywalem w walce o miejsce w napadzie, ale jest pewniakiem na pozycję ‘9’. Z tej sytuacji skorzystać może VfL Wolfsburg.
Bas Dost po transferze w 2012 roku długo dochodzi do optymalnej formy i dopiero w ostatnich meczach pokazał część swych umiejętności. Jest to jednak za mało jak na ambicje klubu z Wolfsburga. Natomiast Mario Mandzukic ma wszystko czego poszukują Wilki. Jak donosi ‘Bild’, mają oni bacznie obserwować rozwój sytuacji z Chorwatem w roli głównej.
Półtorej roku temu Mario opuścił właśnie Wolfsburg i przyszedł do Monachium. Piłkarz kosztował Bawarczyków 14 mln euro. Koszty transferu w drugą stronę, na pewno nie spadnią poniżej tej kwoty. Doradca piłkarza – Ivan Cvjetkovic – mówi, że transfer może być tematem dopiero po sezonie: „nie chcę tego nawet komentować. Mario jest obecnie bardzo szczęśliwy w Monachium. Na temat jego przyszłości porozmawiamy dopiero w czerwcu”.
Polityka transferowa Wilków sponsorowanych przez VW wskazuje na to, że klub ma duże plany co do swojej przyszłości. W obecnym sezonie Klaus Allofs zainwestował 42 mln w nowych piłkarzy, m.in. Luiza Gustavo i Kevina de Bruyne. ‘Drobne’ na transfer Mandzukica też nie powinny stanowić problemu dla Allofsa.
Komentarze