To już dziś. Po tygodniowym oczekiwaniu, do akcji w rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi powracają zawodnicy klubu ze stolicy Bawarii.
Po serii trzech wyjazdowych spotkań (Bundesliga, Puchar Niemiec i Liga Mistrzów), dziś o 15:30 podopieczni Juliana Nagelsmanna podejmą na własnym podwórku drużynę VfB Stuttgart.
Ostatnio odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał szkoleniowiec klubu ze Szwabii, czyli Pellegrino Matarazzo. 44-letni Amerykanin przyznał, że jego klub stanie przed niemałą szansą, aby potwierdzić swoją jakość.
– Mamy okazję w Monachium, aby pokazać, na co nas stać - szczególnie z koncentracją, jednością i sercem, które pokazujemy na boisku. Jeśli zagramy jako drużyna i staniemy na swoim, jesteśmy w stanie uzyskać wynik w Monachium – powiedział Matarazzo.
– Chcemy się im przeciwstawić. Inne zespoły już to pokazały i my chcemy zrobić to samo. Każdy dostaje możliwość rywalizacji ze światowej klasy przeciwnikiem i ze światowej klasy indywidualnymi graczami. Potrafimy strzelać bramki – mówił dalej.
W tej samej rozmowie, trener stuttgartczyków odniósł się także do sytuacji kadrowej w swoim zespole. Warto podkreślić, że w drużynie VfB zabraknie przede wszystkim Tanguya Coulibaly’ego.
– Nikolas Nartey i Tanguy Coulibaly nie wrócili jeszcze do pełnego treningu - to jeszcze trochę potrwa, ale są na dobrej drodze. Laurin Ulrich wróci do lekkich treningów w przyszłym tygodniu. Josha Vagnoman i Luca Pfeiffer nie są dostępni – podsumował Pellegrino Matarazzo
Komentarze