Już dziś o 15:30 klub ze stolicy Bawarii rozegra kolejne spotkanie na krajowym podwórku − tym razem monachijczycy zagrają na własnym podwórku z VfB Stuttgart.
Warto podkreślić, iż dla podopiecznych Hansiego Flicka będzie to zarazem ostatni pojedynek przed nadchodzącą wielkimi krokami ostatnią w tym sezonie przerwą reprezentacyjną.
Z okazji dzisiejszego spotkania pomiędzy Bayernem a VfB Stuttgart, podczas wczorajszej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał trener stuttgartczyków, czyli Pellegrino Matarazzo. Amerykanin nie ukrywa, iż razem z podopiecznymi nie może doczekać się nadchodzącego starcia z „Bawarczykami”.
− Wygrana z Hoffenheim uczyniła nam wiele dobrego. Bayern to absolutnie czołowa drużyna na świecie. Dostrzegam, że moje chłopaki nie mogą doczekać się tego meczu i z niecierpliwością wyczekują tej rywalizacji − powiedział Matarazzo.
− Jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia naszego celu na ten sezon, to nas bardzo cieszy i zapewnia dodatkową motywację i energię. Z Hoffenheim dobrze współpracowaliśmy i byliśmy zjednoczeni, za co zostaliśmy nagrodzeni. Ucieszyło mnie to − mówił dalej.
− Zespół z niecierpliwością wyczekuje tego spotkania. Mamy wysoką intensywność treningów. W sobotę przed przerwą reprezentacyjną chcemy znów ruszyć pełną parą − dodał trener VfB.
REKLAMA
Trener stuttgartczyków dał też jasno do zrozumienia, że jeśli jego zespół nie wykaże się odwagą w starciu z Bayernem Monachium, to nie ma tak naprawdę szans, aby ugrać cokolwiek z mistrzami Niemiec, choć mimo wszystko Matarazzo pozostaje dobrej myśli.
− Jeśli nie mamy odwagi, by chcieć grać w piłkę, to nie mamy szans. Wierzymy w nasze mocne strony. Nie można pozwolić, aby Bayern wpadł w swój rytm gry − dodał trener VfB.
Komentarze