DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Mathys Tel niewidoczny, Tottenham w tarapatach

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com

Tottenham Hotspur niespodziewanie przegrał pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Konferencji Europy z AZ Alkmaar 0-1. W wyjściowym składzie Spurs kolejny raz znalazł się Mathys Tel, ale podobnie jak cała ofensywa londyńczyków, nie zdołał zrobić różnicy na boisku.

Sezon pełen rozczarowań

Tottenham ma za sobą bardzo trudne miesiące. Drużyna Ange Postecoglou zajmuje dopiero 13. miejsce w Premier League, a wcześniej odpadła z FA Cup i Carabao Cup. Zimą klub postanowił wzmocnić ofensywę, sprowadzając z Bayenru Monachium, za zasadzie wypożyczenia, Mathysa Tela. Trudno jednak powiedzieć, żeby Francuz póki co robił furorę...

REKLAMA

Bezradność w Alkmaar

Spurs przystępowali do meczu z AZ Alkmaar w roli faworyta, ale zagrali kolejne słabe spotkanie. Tel wyszedł w pierwszym składzie jako środkowy napastnik, jednak nie zdołał wpłynąć na grę. Jego występ określono jako bezbarwny, a Postecoglou zdjął go już w przerwie.

Po meczu angielska prasa nie zostawiła na Tottenhamie suchej nitki, a krytyka spadła również na Tela. The Standard ocenił jego grę jako “całkowicie nieefektywną”, The Guardian nazwał występ “rozczarowującym”, a The Sun stwierdził, że “biedny Mathys Tel musiał żywić się resztkami i nie miał szans na wykazanie się”.

Co dalej?

Mimo słabego początku, Mathys Tel może zostać w Londynie na dłużej. Tottenham ma możliwość wykupu 19-latka za 60 milionów euro. Jednak patrząc na dotychczasowe występy, trudno powiedzieć, czy klub zdecyduje się na taki ruch. Na razie Tel nie daje chyba większych argumentów, by londyńczycy zainwestowali w niego tak duże pieniądze.

Źródło: Sky
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...