Jeśli mowa o drużynie rekordowego mistrza Niemiec, to póki co klub ze stolicy Bawarii przeprowadził trzy wzmocnienia na nadchodzący sezon 2020/2021.
Wśród tej trójki można wymienić Leroya Sane, który po wielomiesięcznej sadze przeszedł z Manchesteru City. Nieoficjalnie mówi się, że monachijczycy zapłacili za skrzydłowego 49 milionów euro. Niemiec umowę z FCB podpisał do końca czerwca 2023 roku.
Po tym jak monachijczycy oficjalnie potwierdzili transfer 24-latka, na ten temat wypowiedziało się wielu działaczy klubów, ekspertów, trenerów oraz piłkarzy.
Nie tak dawno temu swoją opinią w rozmowie z „Kickerem” podzielił się Joel Matip, który w przeszłości miał okazję grać z nowym nabytkiem Bayernu w ekipie Schalke 04 Gelsenkirchen. Stoper jest przekonany, że Sane byłby wielkim wzmocnieniem dla każdego zespołu bez wyjątku.
− Każdy zespół byłby szczęśliwy mając w swoich szeregach Sane. Jako skrzydłowy zawsze jest dostępny na specjalne momenty (...). Niestety, teraz przyniesie radość swoją grą Bawarczykom – skomentował defensor Liverpoolu.
24-latek w trakcie swojej kilkuletniej przygody z Manchesterem City wystąpił łącznie w 135 spotkaniach, w których to strzelił 39 bramek oraz zanotował 45 asyst. W tym czasie razem z kolegami sięgnął po siedem tytułów (w tym dwukrotnie mistrzostwo Anglii).
Komentarze