Dokładnie 4 lutego rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata w Katarze. Jeśli mowa o monachijczykach, to FCB rozpocznie zmagania od półfinału (8 lutego o 19:00).
Rywalem ekipy rekordowego mistrza Niemiec, która przystępuje do turnieju jako zdobywca Ligi Mistrzów, będzie egipski zespół Al Ahly, który w meczu ćwierćfinałowym wyeliminował Al-Duhail SC.
Ostatnio na temat Klubowych Mistrzostw Świata i szans monachijczyków wypowiedział się Lothar Matthaeus, który w rozmowie dla serwisu „Goal.com” otwarcie przyznał, że faworytami są piłkarze FCB, zaś fakt, że doskonale znają Dosze, jest dla nich dodatkowym atutem.
− Ten turniej jest bardzo ważny dla FIFA i piłkarskiego świata, to na tym turnieju grają mistrzowie z każdego kontynentu. Bayern jest mistrzem Europy i jest faworytem KMŚ − powiedział Matthaeus.
− Mają przyjemność grać w kraju, który dobrze znają. Znają klimat, atmosferę, drogę z hotelu na stadion i to zawsze jest dobre uczucie dla zawodników. Myślę jednak, że nie jest to duża różnica w porównaniu z innymi drużynami. Dla Bayernu to dobrze, że udali się do miejsca, które już znają − mówił dalej.
W tej samej rozmowie, legendarny pomocnik bawarskiego klubu i niemieckiej reprezentacji narodowej, odniósł się również do porównań obecnego Bayernu, do tego sprzed kilku lub nawet kilkunastu ostatnich lat.
− Bardzo trudno jest porównywać drużyny sprzed 10 czy 20 lat. W tej chwili Bayern ma jedną z najsilniejszych drużyn w historii Bayernu. Może najlepszą drużynę w historii, ale naprawdę nie mogę powiedzieć, że jest lepsza od drużyny Beckenbauera i Kahna − dodał.
− Drużyna jest bardzo mocna, wszystko funkcjonuje dobrze i to nie tylko na boisku. Wokół klubu wszystko jest perfekcyjne i zorganizowane, każdy pracuje na jak najlepszy wynik. Trener i drużyna bardzo dobrze ze sobą współpracują, do tego wzajemnie się rozumieją − podsumował Matthaeus.
Komentarze