Ileż to już razy na przestrzeni kilku ostatnich dni w mediach przewinął się temat możliwego transferu Thiago Alcantary? Wedle różnych źródeł Hiszpan mógłby wrócić do Barcelony.
Choć media stale donoszą o możliwej sprzedaży Thiago, to jak mogliśmy się dowiedzieć z ostatniego wywiadu Rummenigge dla "Bilda", do klubu nie wpłynęło dotąd żadne zapytanie. Co więcej jakiś czas temu ojciec i zarazem agent Hiszpana − Mazinho − przyznał, iż jest zaskoczony powstającymi plotkami.
Thiago miał również znaleźć się na rzekomej liście (o czym informowaliśmy wielokrotnie) zawodników, którzy latem mogą odejść w przypadku wpłynięcia do Monachium odpowiednio wysokiej oferty. Sam zawodnik ma zaś pragnąć (wedle plotek) wrócić do Barcelony.
Zupełnie nowe światło na sprawę transferu Thiago rzucają ostatnie informacje "Mundo Deportivo". Jak się okazuje klub ze stolicy Katalonii nie zamierza jednak na ten moment podejmować jakichkolwiek działań, aby sprowadzić do klubu swojego wychowanka, chyba że 27-latek trafiłby do Barcy za darmo lub prawie darmo.
Dziennikarze podkreślają, że plany bossów Barcelony nie zakładają powrotu Thiago na Camp Nou, albowiem "Katalończycy" skupiają się między innymi nad sprowadzeniem Frenki'ego de Jonga.
Na ten moment sprawę odejścia Thiago można raczej zamieść pod dywan, albowiem nie dość, że do Monachium nie wpłynęła jeszcze żadna oferta, to sam zawodnik nie poprosił władz klubowych "Gwiazdy Południa" o odejście.
– Nie wiem nic o powrocie Thiago do Barcelony. Żaden klub nie kontaktował się z nami w sprawie transferu Thiago, on sam też nam nic mówił. Nadal planujemy naszą kadrę z nim – dał jasno do zrozumienia Rummenigge.
Komentarze