Jeśli wierzyć ostatnim zagranicznym doniesieniom, to na celowniku Bayernu Monachium miał znaleźć się utalentowany boczny obrońca Szachtaru − Dodo.
Nie dalej jak wczoraj ceniony w środowisku dziennikarskim Bruno Andrade (pracuje m.in. dla „DAZN”, „Goal.com” oraz „A Bola”) poinformował, że mistrzowie Niemiec mieli złożyć ofertę rzędu 25 milionów euro za Dodo, który na co dzień reprezentuje barwy ukraińskiego Szachtaru.
Dziennikarz zaznacza mimo wszystko, że Ukraińcy oczekują za swojego zawodnika o pięć milionów euro więcej niż oferują monachijczycy. Nie jest żadną tajemnicą, że Bayern szuka nowego prawego defensora, zaś Brazylijczyk miałby być remedium na ten „problem”.
21-letni defensor trafił do Doniecka zimą 2018 roku z Cortiba FC za sumę 2 milionów euro. Pół roku później Dodo został wypożyczony do portugalskiej ekipy Vitoria SC., gdzie spędził dwanaście miesięcy. Po powrocie do macierzystego klubu stopniowo zaczął odgrywać coraz to ważniejszą rolę.
Podsumowując wszystkie rozgrywki w sezonie 2019/20, młody Brazylijczyk miał w sumie okazję rozegrać już 17 spotkań dla Szachtaru, zaś jego dorobek to dwie bramki oraz trzy asysty. Mierzący 1,66 m wzrostu obrońca może pochwalić się między innymi świetną techniką.
Obecna umowa 21-latka z ukraińskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2022 roku, zaś portal „Transfermakrt.de” szacuje jego wartość na 4 miliony euro. Przy okazji warto nadmienić, iż dziennikarz Bruno Andrade jest postrzegany jako bardzo wiarygodne źródło (jako pierwszy informował, że Coutinho trafi do Bayernu).
Komentarze