Nie jest żadną tajemnicą, że na celowniku klubu ze stolicy Bawarii znajduje się utalentowany i młody skrzydłowy Manchesteru City, a będąc dokładniejszym Leroy Sane.
Skrzydłowy "Obywateli" był bardzo bliski transferu na Allianz Arenę w letnim okienku transferowym, jednakże poważna kontuzja kolana (zerwane więzadło krzyżowe) na początku sezonu 2019/20 sprawiła, że wszelkie plany mistrzów Niemiec zostały pokrzyżowane.
Koniec końców Leroy Sane pozostał w Manchesterze City, zaś Bayern Monachium postanowił wypożyczyć dwóch innych pomocników (mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Ivan Perisic oraz Philippe Coutinho).
Jako że wielkimi krokami zbliża się otwarcie zimowego okienka transferowego, to jak można było się spodziewać powraca również temat przenosin skrzydłowego do bawarskiego klubu. Nie tak dawno temu sam zawodnik miał zdecydować, że pragnie odejść z angielskiej ekipy i jeszcze w styczniu zasilić szeregi FCB.
Wszystko teraz ma zależeć od samych "Bawarczyków", którzy od początku planowali drugą próbę zakupu Leroya w letnim okienku transferowym w 2020 roku. Najnowsze informacje w sprawie 23-latka i jego możliwej przyszłości ma dla nas angielski "The Daily Star".
Jak się okazuje Pep Guardiola, który prowadzi ekipę "Obywateli" wygrał batalię o pozostanie Niemca do końca bieżącego sezonu, lecz mimo wszystko oczekuje się, że wychowanek Schalke 04 Gelsenkirchen opuści Etihad latem przyszłego roku na rzecz "Gwiazdy Południa". Kwota odstępnego ma wynieść około 85 milionów funtów, czyli ponad 99 milionów euro w przeliczeniu.
Sane jest pewny, że pragnie opuścić City, zaś jego serce podpowiada mu cały czas powrót do Bundesligi i grę dla rekordowego mistrza Niemiec. Według dziennikarzy transfer miał zostać dopięty w styczniu (nawet mimo kontuzji Leroya), lecz Guardiola pragnie zachować swojego gracza do końca tego sezonu.
Komentarze