Nadszedł ten długo wyczekiwany przez kibiców moment! Po ponad dwutygodniowej przerwie powracają najważniejsze i najbardziej elitarne rozgrywki klubowe w Europie, czyli Liga Mistrzów!
Tym razem zespół prowadzony przez Niko Kovaca nie miał zbyt dużo czasu na regenerację, przygotowania i wyciągnięcie wniosków po ostatnim meczu w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi. Już jutro mistrzowie Niemiec wkraczają do akcji z misją pod tytułem Liga Mistrzów.
Dokładnie o 21:00 na Tottenham Hotspur Stadium w Londynie klub ze stolicy Bawarii powalczy o kolejny komplet punktów w fazie grupowej Champions League. Rywalem „Bawarczyków” nie będzie byle kto, albowiem mówimy o finaliście poprzedniej edycji, czyli o Tottenhamie Hotspur!
Cel Bayernu Monachium jest oczywisty − zwycięstwo i umocnienie się na pozycji lidera w grupie B. Tym razem przeciwnik będzie jednak zdecydowanie mocniejszy niż przed dwoma tygodniami, kiedy to przypomnijmy piłkarze „Gwiazdy Południa” pokonali na własnym podwórku mistrzów Serbii 3:0.
Manuel Neuer i spółka będą chcieli przede wszystkim zadośćuczynić kibicom za ostatni słabszy występ w Bundeslidze, podczas gdy ekipa „Kogutów” jest zdeterminowana odnieść pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów, zwłaszcza że w pierwszej kolejce podopieczni Pochettino zremisowali tylko 2:2 z Olympiakosem Pireus. Jednego możemy być pewni − emocji jutro nie zabraknie!
Tottenham Hotspur Stadium w Londynie
Tottenham Hotspur Stadium, na którym odbędzie się jutrzejszy pojedynek jest obecnie jednym z najnowocześniejszych stadionów na całym piłkarskim globie. Budowa obiektu ruszyła w 2016 roku, zaś trzy lata później nastąpiło jego otwarcie (3 kwietnia bieżącego roku).
Wedle różnych szacunków koszt budowy tej areny wyniósł ponad 800 milionów funtów. Z informacji zawartych na znanym nam wszystkim portalu „Transfermarkt.de” możemy dowiedzieć się, że jego łączna pojemność na trybunach to 62,062.
Póki co rekord frekwencji na tym jakże pięknym stadionie wynosi 60,407 − wynik ten padł 10 sierpnia 2019 roku, kiedy to w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu Premier League miejscowy Tottenham ograł Aston Villę 3:1. Obecna nazwa Tottenham Hotspur Stadium jest tylko tymczasowa i w niedalekiej przyszłości może ulec zmianie. Czasami fani i media określają go jako New White Hart Lane.
Wymęczony awans na fotel lidera
Choć od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 minęło już kilka tygodni, to gra monachijczyków wciąż jest daleka od ideału. Przekonać się o tym mogliśmy przede wszystkim w ostatniej kolejce, kiedy to mistrzowie Niemiec wymęczyli zwycięstwo 3:2 nad beniaminkiem z Paderborn.
Podopieczni Niko Kovaca co prawda stworzyli sobie od groma sytuacji bramkowych, ale ich głównym problemem była rażąca nieskuteczność. Ponadto mocno zauważalny był chaos i brak koncentracji... Na całe szczęście bramki takich zawodników jak Serge Gnabry, Philippe Coutinho oraz Robert Lewandowski wystarczyły, aby dowieźć 3 punkty do końca.
Nie obyło się jednak bez komplikacji. Bayern w pewnym momencie drugiej połowy prowadził już 2:0, ale chwilowa nieuwaga i kiepskie krycie Boatenga doprowadziły do utraty pierwszego gola. Goście co prawda odpowiedzieli trafieniem Lewandowskiego, ale jakiś czas później atomowym uderzeniem zza pola karnego popisał się Collins.
Końcówka starcia na Benteler-Arenie była bardzo zacięta, lecz wynik nie uległ już zmianie i „Bawarczycy” odnieśli czwarte zwycięstwo w tym sezonie ligowym. Warto podkreślić, że gdyby monachijczycy wykorzystali choć 1/4 okazji w pierwszej połowie, to obraz pojedynku byłby zdecydowanie inny (na korzyść FCB).
???? Tabellenführer ???? #MiaSanMia pic.twitter.com/mhPRsmEGdL
— FC Bayern München (@FCBayern) September 29, 2019
− Mieliśmy wystarczająco dużo okazji, aby rozstrzygnąć losy w pierwszej połowie. Nie wykorzystaliśmy tych szans, więc mecz potoczył się tak, jak potoczył. Wtedy zawsze spotkanie robi się zacięte i może coś pójść nie tak jak powinno − powiedział po meczu Kovac.
REKLAMA
Dzięki wygranej nad SC Paderborn mistrzowie Niemiec awansowali na fotel lidera Bundesligi, po tym jak dość niespodziewanie porażkę w starciu z Schalke 04 ponieśli zawodnicy RB Lipsk. Po sześciu kolejkach Bayern ma na swoim koncie 13 punktów − na wynik ten przełożyły się 4 zwycięstwa oraz 2 remisy. Ponadto FCB może pochwalić się bilansem bramkowym 19:6.
Pokaz siły i charakteru Tottenhamu
Podopieczni Mauricio Pochettino podobnie jak monachijczycy nie mieli zbyt wiele czasu na przygotowania, albowiem swoje ostanie spotkanie Tottenham rozgrywał w ubiegłą sobotę. Rywalem finalistów poprzedniej edycji Ligi Mistrzów była ekipa Southampton.
Drużyna „Kogutów” nie zawiodła oczekiwań swoich kibiców i zgodnie z planem odniosła zwycięstwo pokonując na własnym terenie „Świętych” 2:1. Warto jednak mieć na uwadze, że przez ponad godzinę gry gospodarze byli zmuszeni radzić sobie w osłabieniu. Pierwsza bramka na stadionie w Londynie padła już w 24. minucie za sprawą Ndombele.
Nieco później czerwoną kartkę (dwie żółte) ujrzał Aurier, zaś goście doprowadzili do wyrównania po fatalnym błędzie Llorisa. Tottenham nie poddał się jednak i wyszedł na prowadzenie w końcówce pierwszej połowy. Mimo licznych prób wynik nie uległ już zmianie i „Spurs” ugrali pełną pulę − warto wspomnieć, że kilka genialnych interwencji Llorisa uchroniły gospodarzy przed stratą kolejnych bramek.
− Jestem dumny i bardzo szczęśliwy z powodu moich zawodników, mojego składu, sztabu i naszych fanów. To ważne zwycięstwo. Zaczęliśmy dobrze i strzeliliśmy, ale czerwona kartka zmieniła atmosferę. Straciliśmy bramkę, lecz nasza reakcja była niesamowita − powiedział po meczu Pochettino.
Na ten moment sytuacja w tabeli ligowej Premier League jest w miarę przejrzysta. Tottenham po siedmiu kolejkach zajmuje piątą lokatę z dorobkiem 11 oczek (3 zwycięstwa, 2 remisy oraz 2 porażki). Jeśli natomiast mowa o bilansie bramkowym to Son i spółka strzelili 14 bramek oraz stracili ich 9.
Historia sięgająca lat 80'
Biorąc pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, obie ekipy nie miały do tej pory okazji rywalizować ze sobą zbyt często. Podsumowując wszystkie pojedynki mówimy dokładnie o czterech oficjalnych meczach o stawkę.
Nieznacznie lepszym bilansem mogą pochwalić się piłkarze bawarskiego klubu, którzy odnieśli zwycięstwo przy dwóch okazjach. Z kolei pozostałe potyczki kończyły się remisem oraz porażką. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 6 zdobytych oraz 4 straconych bramkach przez ekipę rekordowego mistrza Niemiec.
Po raz pierwszy obie drużyny miały okazję stanąć ze sobą w szranki na początku lat osiemdziesiątych. Miało to miejsce dokładnie 20 października 1982 roku, kiedy to monachijczycy mierzyli się z Tottenhamem w drugiej rundzie rozgrywek tak zwanego Pucharu Zdobywców Pucharów.
Podopieczni Pala Csernai nie rozpoczęli zbyt dobrze zawodów na White Hart Lane, albowiem już w 4. minucie Jean-Marie Pfaff był zmuszony wyciągać piłkę z siatki po uderzeniu Archibalda. Na całe szczęście po zmianie stron wyrównał legendarny Paul Breitner. Choć pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1, to w rewanżu „Bawarczycy” rozbili u siebie Anglików 4:1. Mimo awansu FCB odpadło w ćwierćfinale z późniejszym triumfatorem − Aberdeen.
Ostatnie pięć spotkań (wliczając mecz towarzyski na Audi Cup):
Jak więc wynika z powyżej grafiki po raz ostatni Bayern pojedynkował się z Tottenhamem nie tak dawno temu, a będąc dokładniejszym 31 lipca 2019 roku. Warto jednak mieć na uwadze, że pojedynek ten odbył się w ramach towarzyskiego turnieju pod nazwą Audi Cup 2019.
Regulaminowe 90 minut zakończyło się remisem 2:2 po bramkach Lameli, Eriksena, Arpa oraz Daviesa. W związku z tym konieczny był konkurs rzutów karnych (wcześniej przyjęte zasady). Niestety podopieczni Niko Kovaca nie sprostali zadaniu i zostali pokonani przez klub ze stolicy Anglii 6:5 w karnych, który wygrał tegoroczną edycję Audi Cup.
Okiem eksperta, czyli Marcin Borzęcki dla DieRoten.pl
Z wielką przyjemnością zapraszam was również do zapoznania się z opinią i komentarzem eksperta od Bundesligi – Marcina Borzęckiego – który na co dzień zajmuje się pracą w TVP Sport, zaś dawniej mogliście go kojarzyć z serwisu „Weszło.com”. Marcin jest oddanym kibicem i miłośnikiem Schalke 04.
− Rozczarował Bayern w starciu z Paderborn, bo przecież wręcz trzeba była spodziewać się co najmniej kilkubramkowego zwycięstwa. Teraz czeka jednak Bawarczyków wyjazd o wiele trudniejszy, bo chociaż Tottenham początek sezonu ma kiepski i wiele w zespole z Londynu się nie zazębia, to jest to przeciwnik z zupełnie innej półki.
Osobiście typuję remis - myślę że Niko Kovac to trener mający problem z rywalami prowadzonymi przez szkoleniowców tak zaawansowanych taktycznie jak Mauricio Pochettino. Argentyńczyk przechytrzy Chorwata, ale jakość indywidualna Bawarczyków pozwoli zgarnąć punkt.
Alaba wraca do kadry
Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z drużyną ze stolicy Anglii jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.
Wśród zawodników, których z całą pewnością zabraknie w jutrzejszym starciu należy wymienić Fiete Arpa oraz Leona Goretzkę. Przypominamy raz jeszcze, że młody napastnik złamał w minionym tygodniu kość łódeczkowatą w dłoni, zaś środkowy pomocnik powinien powrócić do treningów z drużyną po drugiej przerwie reprezentacyjnej.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Kovac potwierdził również, że Lucas Hernandez będzie trenował indywidualnie, zaś ostateczna decyzja zostanie podjęta dopiero jutro. Przypominamy, że Francuz w przerwie meczu z Paderborn narzekał na ból w operowanym kolanie, zaś sztab nie chcąc ryzykować postanowił go ściągnąć z boiska w przerwie.
Na całe szczęście gotowy do gry jest David Alaba, który w pełni wyleczył już uraz i jest jedną z opcji dla Kovaca. Bardzo możliwe, że jutrzejszego wieczoru Lucas zasiądzie na ławce, zaś Austriak zostanie ustawiony na lewej stronie defensywy.
− Lucas nie weźmie udziału w dzisiejszym treningu z drużyną. Będzie pracował indywidualnie. Przed przerwą meczu z Paderborn doznał kontuzji. Chcemy poczekać i podjąć decyzję na spokojnie. Ivan Perisic jest z kolei sprawny i gotowy. David Alaba jest z nami − powiedział dziś Kovac.
Podczas rozmowy z dziennikarzami trener bawarskiego klubu wskazał również, że w nachodzącym spotkaniu wiele będzie zależało od formy obu bramkarzy. Jak dobrze wiemy naprzeciwko siebie stanie dwóch bramkarzy klasy światowej, czyli Manuel Neuer oraz Hugo Lloris.
− Bramkarze są bardzo ważną częścią każdego zespołu, obaj znajdują się w wysokiej formie. Manuel jest bardzo mocny po wyleczeniu kontuzji. Obaj będą chcieli jutro pokazać się z jak najlepszej strony, aby ich zespoły opuściły boisko z sukcesem − podsumował Chorwat.
Turpin rozjemcą zawodów w Londynie
Arbitrem jutrzejszego szlagierowego starcia w grupie B Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem Hotspur a Bayernem Monachium będzie Clement Turpin, który w swojej jakże bogatej karierze prowadził tylko dwa mecze z udziałem Bayernu Monachium.
Po raz ostatni miało to miejsce dokładnie 12 grudnia 2018 roku, kiedy to zawodnicy „Gwiazdy Południa” pod wodzą Niko Kovaca zremisowali w szalonym spotkaniu z Ajaxem 3:3. Warto jednak mieć na uwadze, że 37-latek miał już okazję sędziować łącznie siedem pojedynków z udziałem ekip z Bundesligi.
Bilans ten nie sprzyja drużynom z Niemiec, albowiem mowa o zaledwie jednym zwycięstwie, dwóch remisach oraz czterech porażkach. Francuz ma także na swoim koncie dwie potyczki z udziałem Tottenhamu Hotspur (porażka z Interem Mediolan oraz triumf nad Borussią Dortmund).
Swoją pierwszą licencję od Francuskiego Związki Piłki Nożnej, Clement Turpin otrzymał w 2006 roku, kiedy to mógł sędziować w Championnat National (poziom trzeciej ligi we Francji). Rok później został mianowany na arbitra Ligue 2, zaś od 2008 roku 37-latek jest jednym z głównych sędziów w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji. Począwszy od 2010 roku posiada także licencję międzynarodową. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:
Sędzia główny: Turpin (Francja)
Asystenci: Danos (Francja), Gringore (Francja)
Czwarty sędzia: Schneider (Francja)
Sędzia VAR: Letexier (Francja)
Eksperci typują
Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą ze stolicy Anglii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to „chleb powszedni”.
Julia Kramek (Borussia.com.pl): 2:1 dla Bayernu. To raczej nie będzie łatwy mecz dla Bawarczyków i spodziewam się wielu emocji, jednak spodziewam się, że koniec końców to monachijczycy zgarną komplet punktów.
Tomasz Urban (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.
Marcin Borzęcki (TVP Sport): Remis 2:2.
Maciej Iwanow (Podcast Fussballgott): 2:1 dla Bayernu.
Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): Remis 1:1. Tottenham gra nierówno, ale z racji wpadki w pierwszym meczu, będzie chciał na własnym stadionie się zrehabilitować i urwać punkt głównemu rywalowi o 1. miejsce.
Mateusz Majak (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.
Alaba i Boateng przed szansą jubileuszów
Jutrzejszy wieczór może być wyjątkowy dla dwóch piłkarzy Bayernu. Mowa dokładnie o takich graczach jak David Alaba oraz Jerome Boateng. Obaj defensorzy związani są z ekipą rekordowego mistrza od wielu lat. Podczas gdy Austriak trafił do młodzieżówki bawarskiego klubu latem 2008 roku, to Niemiec został kupiony przez FCB z Manchesteru City 14 lipca 2011 roku.
Od tamtego okresu obrońcy w bardzo dużym stopniu przyczynili się do sukcesów „Dumy Bawarii” . Co więcej jutro o 21:00 David oraz Jerome staną przed szansą rozegrania jubileuszowych spotkań. Warto nadmienić, że Alaba oficjalny debiut w pierwszym zespole zaliczył dokładnie 10 lutego 2010 roku w wygranym 6:2 starciu 1/4 finału Pucharu Niemiec.
Od tamtego czasu 27-latek miał już okazję rozegrać w sumie 349 spotkań dla monachijczyków! Przez te wszystkie lata David miał udział przy wielu bramkach oraz zdobył łącznie 20 tytułów! Tym samym w nadchodzącym boju z Tottenhamem wychowanek „Gwiazdy Południa” może rozegrać 350. mecz w karierze dla Bayernu!
Alaba dla Bayernu:
− 349 spotkań
− 30 bramek i 46 asyst
− 20 tytułów
Z kolei debiut Boatenga nastąpił nieco później − 1 sierpnia 2011 roku rosły stoper rozegrał pełne 90 minut w wygranym 3:0 starciu pierwszej rundy Pucharu Niemiec przeciwko Eintrachtowi Brunszwik. W Lidze Mistrzów zaś Jerome po raz pierwszy założył trykot bawarskiego klubu 14 września tego samego roku.
Z miesiąca na miesiąc defensor stawał się coraz ważniejszym punktem obrony mistrzów Niemiec, zaś w 2013 roku był jednym z kluczowych graczy, którzy zdobyli Ligę Mistrzów. Jeśli 31-letni obrońca otrzyma jutro szansę gry, to podobnie jak Alaba będzie świętował jubileusz, albowiem mówimy dokładnie o możliwym 70. występie dla „Die Roten” w rozgrywkach Champions League.
Boateng dla Bayernu w Lidze Mistrzów:
− 69 spotkań
− 3 bramki oraz 6 asyst
− Liga Mistrzów
Garść ciekawostek
− Bayern jest niepokonany w 9 z 10 ostatnich meczach Ligi Mistrzów.
− Bayern zdobył w tym sezonie Ligi Mistrzów 3 bramki i stracił ich 0.
− Bayern póki co w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów w fazie grupowej ugrał 3 na 3 możliwe punkty.
− Bayern w ostatnim sezonie LM odpadł na etapie 1/8 finału po dwumeczu z Liverpoolem.
− Bayern w swojej wieloletniej historii 19-krotnie grał już w 1/2 finału LM (10 razy awans do finału).
− Bayern w swojej wieloletniej historii 5-krotnie sięgał po trofeum Ligi Mistrzów.
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 6 z 9 spotkań (porażka i dwa remisy).
− Bayern w swojej wieloletniej historii mierzył się z zespołami z Anglii 61 razy.
− Bilans Bayernu z angielskimi zespołami to 24 zwycięstwa, 18 remisów oraz 19 porażek.
− W tym okresie monachijczycy zdobyli 102 bramek oraz stracili ich 82.
− Tottenham stracił co najmniej 2 bramki w 3 ostatnich meczach Ligi Mistrzów.
− Tottenham w ostatnim sezonie LM przegrał finał z Liverpoolem.
− Tottenham w swojej wieloletniej historii ani razu nie sięgał po trofeum Ligi Mistrzów.
− Tottenham od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 3 z 9 spotkań (4 remisy i 2 porażki).
− Tottenham w swojej wieloletniej historii mierzył się z zespołami Niemiec 25 razy.
− Bilans Tottenhamu z niemieckimi zespołami to 13 zwycięstw, 3 remisy oraz 8 porażek.
− W tym okresie londyńczycy zdobyli 33 bramki oraz stracili ich 30.
− W historii swoich pojedynków obie ekipy mierzy się ze sobą w meczach o stawkę 4-krotnie.
− W historii tych meczów bilans nieznacznie sprzyja na korzyść FCB (2 zwycięstwa, remis i porażka).
− W historii tych meczów Bayern zdobył łącznie sześć bramek oraz stracił ich cztery.
− Po raz ostatni obie ekipy grały ze sobą towarzysko 31 lipca w Audi Cup (wygrana Spurs po karnych).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 2,14.
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Bayern zajmuje 2. miejsce (644 punktów).
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Tottenham zajmuje 54. miejsce (73 punkty).
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 866,65 milionów euro.
− Kadrę Tottenhamu wycenia się obecnie na sumę 984,00 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Philippe Coutinho (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Tottenhamu jest Harry Kane (150 mln €).
− Niko Kovac jest zmuszony radzić sobie jutro bez kontuzjowanych Goretzki i Arpa.
− Niko Kovac jako trener nie miał jeszcze okazji mierzyć się z Tottenhamem w swojej karierze.
− Niko Kovac jako trener nie miał jeszcze okazji pojedynkować się z Mauricio Pochettino.
− Mauricio Pochettino jest zmuszony radzić sobie jutro bez Foytha, Lo Celso oraz Sessegnona.
− Mauricio Pochettino jako trener nigdy dotąd nie miał okazji grać przeciwko Bayernowi.
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (12 goli).
− Najlepszym strzelcem Tottenhamu we wszystkich rozgrywkach jest Kane (6 goli).
− Thomas Mueller jest rekordzistą Bayernu pod względem występów w LM (106 spotkań).
− Jerome Boateng może rozegrać jutro 70. oficjalny mecz dla Bayernu w LM.
− David Alaba może jutro rozegrać jubileuszowe 350. spotkanie dla Bayernu w karierze.
− W rankingu wszech czasów Robert Lewandowski ma już 54 bramki w LM, co daje mu 6. miejsce.
− Davies może jutro zaliczyć debiut w LM (żaden Kanadyjczyk nie awansował dalej niż do 1/8 finału).
− W obecnej kadrze FCB znajduje się pięciu zawodników, którzy wygrali LM w 2013 roku.
− Robert Lewandowski oddał już w tej edycji Ligi Mistrzów 4 strzały na bramkę.
− Do tej pory w rozgrywkach Ligi Mistrzów padło 45 bramek, zaś średnia wynosi 2,81 na mecz.
− Obecnymi królami strzelców tej edycji Ligi Mistrzów są Orsic oraz Haaland (po 3 bramki).
− Najwięcej asysty w tym sezonie Ligi Mistrzów mają Junuzovic, Minamino, Bernat oraz Hwang (po 2).
Kursy bukmacherów: Tottenham (3.20), remis (3.70), FC Bayern (2.10)
Mecze Bayernu, Ligi Niemieckiej i wszystkie najważniejsze spotkania możecie obstawiać w serwisie naszego sponsora: PZBUK.
Komentarze