Od dłuższego już czasu etatowym wykonawcą rzutów karnych jest Robert Lewandowski, którego czasami zastępuje Thomas Mueller, któremu jednak brakuje szczęścia w ich wykonywaniu.
Thomas Mueller po raz ostatni miał okazję wykonać rzut karny podczas towarzyskiego spotkania w turnieju „Telekom Cup” przeciwko Werderowi Brema. Niestety Niemiec zmarnował wtedy szansę na podwyższenie prowadzenia.
Na łamach magazynu „Kicker” Thomas ujawnił, że nie będzie ich już wykonywał w przyszłości, gdyż jak sam przyznał jego system wykonywania jedenastek „zawiódł”.
− Mój system wykonywania rzutów karnych zawiódł. Miałem okres, w którym byłem znakomitym wykonawcą rzutów karnych. Ta faza jest już chyba za mną – powiedział Thomas Mueller.
− Lewy jest u nas etatowym wykonawcą rzutów karnych i wykonuje je naprawdę wybitnie i przekonująco – mówił dalej Niemiec w rozmowie z dziennikarzem.
Mimo wszystko Thomas zapowiedział, że będzie nadal trenował ich wykonywanie, jednakże w żadnym wypadku nie ma zamiaru się do niczego zmuszać – jeśli klub będzie potrzebował go w tej roli, to nie odmówi.
− Z całą pewnością będę kontynuował treningi i jeśli drużyna będzie mnie potrzebowała w tej roli, to nie odmówię, ale nie będę się zmuszał – zakończył król strzelców z Mundialu w 2010 roku.
Komentarze