„Teraz po meczu z tak wielkim rywalem wiemy na czym stoimy” – powiedział Badstuber po spotkaniu z Juventusem. „I teraz będziemy dalej tak grać” – dodał pewny siebie 20-latek.
Przeciwko Juventusowi Turyn młody Holger zagrał swój drugi mecz w Lidze Mistrzów, a Thomas Muller trzeci. Jednak było to pierwsze spotkanie z tak renomowaną drużyną w Europie. W remisowym spotkaniu oboje zagrali jak starzy doświadczeni zawodnicy – również i oni wiedzą teraz na czym stoją.
Muller i Badstuber udowodnili w spotkaniu z wielokrotnym mistrzem Włoch, że grają naprawdę dobrze i potrafią klasą i umiejętnościami dorównać najlepszym piłkarzom. Ich kariera jeszcze na dobre się nie zaczęła, a już poruszają się pewnie pomiędzy takimi graczami jak Ribery, Robben, Buffon, Camoranesi – jakby nigdy nic innego nie robili.
We wszystkich siedmiu spotkaniach Bundesligi oraz dwóch w Lidze Mistrzów dostali swoją szansę gry i wywiązali się z niej bardzo dobrze. W głosowaniu na zawodnika miesiąca ‘sierpień’ na kicker.de ponad 56% użytkowników zagłosowało na młodego Mullera (również na www.bayern.munchen.pl uzyskał on najwięcej głosów) – na drugim miejscu z zaledwie 21% znalazł się zawodnik Schalke Jefferson Farfan. „Nie mogę teraz na nic narzekać, wszystko układa się bardzo dobrze dla mnie” – mówi Thomas.
Atuty gracza z numerem 25 wyjaśnia Uli Hoeneß: „on nie czeka długo i ma dobre oko co do styuacji”. Młody napastnik, który gra teraz u van Gaala w pomocy jest bardzo pewny siebie jak na swoje 20 lat. Dwie bramki w lidze i dwie w Lidze Mistrzów – jest się czym pochwalić. Do tego sam Muller stąpa twardo po ziemi: „jak sobie wyobrażę jak mała liczba zawodników osiągnęła to co ja teraz ,to sobie myślę: super! nie wierzę w to co się teraz stało. Ale jestem już prawie rok w tej kadrze i powoli się do tego przyzwyczajam”.
Obrońca Badstuber oczywiście nie może się pochwalić bramkami jak jego kolega Muller – jego pozycja nie jest od tego. Jednak jako środkowy obrońca, mimo olbrzymich wymagań van Gaala radzi sobie naprawdę dobrze. Trener chce aby Holger angażował się w kreowanie akcji ofensywnych wychodząc z kontra oraz tego by nie dopuścił do starty bramki przeciwko najlepszym klubom Bundesligi czy też Europy.
„Takich graczy jak Trezeguet nie wolno spuścić na sekundę z oczu – oni potrafią z niczego strzelić bramkę. Uważam, że w tym spotkaniu sprostaliśmy zadaniu” – powiedział Badstuber po spotkaniu z Juventusem. Jednak nie tylko to w ostatnich tygodniach wychodziło jemu i Mullerowi.
Komentarze