Odkąd Leroy Sane został przesunięty na lewe skrzydło, to prezentuje coraz to lepszą formę. Świadczyć mogą o tym jego liczby w ostatnich spotkaniach dla FCB i kadry Nieniec.
Niemiec swoją rosnącą formę po raz kolejny potwierdził w ubiegłą sobotę, kiedy to podopieczni Juliana Nagelsmanna pokonali na wyjeździe RB Lipsk 4:1. Ponadto swoją bardzo wysoką dyspozycję potwierdził również Jamal Musiala, który w zaledwie 9 minut zdobył bramkę i asystę.
Po ostatnim gwizdku tradycyjnie już w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na liczne pytania odpowiadali piłkarze z obu klubów. Jednym z nich był 18-latek, który odniósł się nie tylko do przebiegu meczu, ale i również swojej bramki na 2:0 tuż po rozpoczęciu drugiej połowy.
− To była świetna zabawa. Mieliśmy trudny moment, ale utrzymaliśmy się. Czasami mogliśmy mieć trochę więcej posiadania piłki. Ale w końcu wszystko było w porządku − powiedział Musiała.
− Nie miałem zbyt wiele czasu na zastanowienie się. Trenujemy do takich sytuacji. W trakcie spotkania jest jednak łatwiej, bo nie musisz myśleć zbyt dużo. A co do asysty Phonziego - to była naprawdę świetna piłka − mówił dalej.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem stacji „Sky”, Jamal odniósł się również do wspomnianego na samym początku Leroya Sane, który od pewnego czasu prezentuje coraz lepszą formę i to nie tylko w Bayernie, ale i również w reprezentacji narodowej Niemiec (6 spotkań, 4 bramki i 4 asysty).
− Leroy jest w świetnej formie. Fajnie jest to zobaczyć i mieć go za kolegę z drużyny. Jest na najlepszej drodze do osiągnięcia najwyższego poziomu − podsumował Jamal Musiała.
Komentarze