Musiala: To była świetna zabawa

W ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów UEFA, niemiecka reprezentacja narodowa podejmowała wczoraj wieczorem reprezentację Bośni i Hercegowiny.

Ostatecznie podopieczni Juliana Nagelsmanna rozegrali kolejne świetne spotkanie i tym razem odnieśli wysokie zwycięstwo 7:0 nad Bośnią i Hercegowiną.

Dzięki tej wygranej Niemcy awansowali do ćwierćfinału Ligi Narodów UEFA, gdzie czeka już przede wszystkim Hiszpania. Z kolei tuż po ostatnim gwizdku, tradycyjnie już na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku ekipy „Die Mannschaft” swoje zdanie wyraził m. in. Jamal Musiala.

− To była świetna zabawa. Zrobiliśmy rzeczy, które zamierzaliśmy zrobić naprawdę dobrze. Po zdobyciu kilku bramek można grać swobodniej. Defensywnie również byliśmy dobrzy – powiedział Musiala.

− Tak naprawdę nie trenuję uderzeń głową, zawsze chodzi o pozycjonowanie. Potem trzeba po prostu tam być, na miejscu i dobrze uderzyć piłkę – dodał Musiala.

Na temat wygranej wypowiedział się również Florian Wirtz, który w pojedynku z Bośniakami zdobył dwie bramki – w tym jedną jakże piękną z rzutu wolnego w drugiej połowie starcia na Europa-Park Stadion we Fryburgu.

− To był mój pierwszy gol z rzutu wolnego, więc miło, że mogłem nim zwieńczyć wieczór. Najważniejsze jest zwycięstwo i fakt, że wygraliśmy 7:0. Występ całego zespołu był bardzo dobry, więc wieczór był bardzo udany – podsumował Florian Wirtz.