Kryzys wywołany pandemią koronawirusa dotknął niemalże cały piłkarski świat. Nie inaczej jest w przypadku Bayernu Monachium, który do tej pory zanotował już ogromne straty.
Jakiś czas temu prezydent Bayernu, czyli Herbert Hainer potwierdził, że w wyniku pandemii oraz braku widzów na stadionach, monachijczycy zanotowali spadek sprzedaży rzędu blisko 150 milionów euro…
W związku z tym mistrzowie Niemiec muszą działać bardzo ostrożnie, być kreatywni na rynku i nie tylko, co też zostało potwierdzone w niedawnym wywiadzie przez prezesa FCB, czyli Olivera Kahna. Niemiec przyznał, że choć sportowo klub nadal pozostaje silny, to ekonomicznie sytuacja wygląda inaczej niż wiele miesięcy temu.
− Sportowo jesteśmy oczywiście w wielu miejscach najlepsi. Jednakże z ekonomicznego punktu widzenia sytuacja jest zupełnie inna niż ta, którą zastałem 1 stycznia 2020 roku. Do tej pory Bayern zawsze był w stanie wykorzystać wszystkie swoje zasoby – powiedział Kahn.
− Teraz, po raz pierwszy od lat, mamy sytuację, w której tak już nie jest. Przychody TV na kolejne 4 lata są niższe niż w poprzednim okresie. Oczekuje się, że w tym sezonie przychody widzów będą ponownie niższe z powodu pandemii – mówił dalej.
− Dlatego musimy być kreatywni i znajdować nowe rozwiązania. To jest nasze zadanie, bo chcemy nadal być w pierwszej trójce w Europie. To nasz cel – podsumował Oliver Kahn.
REKLAMA
Komentarze