"Otrzymałem kilka lat temu pocztówkę z tego miejsca. Wtedy była tutaj tylko pustynia" powiedział Daniel van Buyten o największym placu budowy na ziemi jakimi są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Także Bawarczycy niejako muszą ruszyć z "budową" swojej dyspozycji, która przez ostatnie pół roku pozostawiała wiele do życzenia. Tracić niewiele bramek, strzelać więcej goli - taki jest plan FC Bayernu na rundę rewanżową. "Pracujemy nad tym elementem" zapewniał Felix Magath. Trener przyznaje, że trzeba poprawić grę zarówno w obronie jak i z ataku.
"Ważne jest, abyśmy powtarzali pewny automaty" powiedział dzisiaj belgijski obrońca Bayernu Monachium. "Czasami biegliśmy za bardzo do przodu, w efekcie czego nie nadążaliśmy z powrotem do obrony."
Rozmawiać i spotykać się
Także komunikacja w drużynie musi zostać poprawiona. "Jest wielu graczy, którzy rzadko się odzywają. Komunikacja jest bardzo ważna" stwierdził Daniel. Ta zasada obowiązuje również zawodników grających z przodu. FCB strzeliło w 17. kolejkach 30 bramek, co na pewno zadowalającym wynikiem nie jest.
"Wiemy, że musimy poprawić się" mówi Roy Makaay. Holender zwraca uwagę na skuteczność przede wszystkim z tzw. outsiderami, kiedy to "stwarzaliśmy zbyt mało okazji bramkowych". Bawarski snajper trafił 9 razy do siatki rywali w Bundeslidze w obecnym sezonie.
Impulsy i pomysły
Właśnie na tym, aby kreować więcej okazji strzeleckich w meczach ze słabszymi rywalami, szkoleniowiec Bayernu chce skupić się najbardziej. Jednak receptę na tą bolączkę Bawarczyków ma Sebastian Deisler: "Powinniśmy grać prosto, bawić się. Tego życzę naszej drużynie."
Celem jest po raz trzeci wygranie ligi niemieckiej. W ostatnich latach to właśnie obóz w Dubaju był miejscem, w którym Bayern uzyskiwał przewagę nad rywalami w Bundeslidze. Czy będzie tak i tym razem? Przekonamy się o tym dopiero na koniec sezonu...
Źródło:
Komentarze