Kilka dni temu Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że kontuzji kostki podczas treningu doznał Benjamin Pavard. Francuz najpewniej będzie potrzebował od 3 do 4 tygodni przerwy.
W takim wypadku monachijczycy pozostają na dłuższy czas z jednym nominalnym prawym defensorem, a będąc dokładniejszym z Bouną Sarrem.
Czy aby na pewno? Jak się okazuje Julian Nagelsmann znalazł rozwiązanie na problem kontuzji Pavarda wewnątrz klubu − niemiecki trener postanowił dać szansę Josipowi Stanicowi, który jest postrzegany jako jeden ze zwycięzców letnich przygotowań.
W rozegranym niedawno meczu ligowym z Borussią M'Gladbach, 21-latek znalazł się wyjściowej XI i mimo kilku drobnych błędów, zaliczył bardzo przyzwoity występ, co zostało dostrzeżone przez kolegów oraz szkoleniowca ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
− W zasadzie jestem zadowolony z występu Staniego. W drugiej połowie stracił jednak piłkę w niebezpiecznej sytuacji. Poza tym zagrał bardzo dobrze. Dobrze radził sobie w ofensywie i dobrze bronił. Stani to niezawodny piłkarz! − powiedział Nagelsmann.
Niewykluczone, że w najbliższym meczu o Superpuchar Niemiec, młody defensor ponownie otrzyma szansę gry od samego początku, zwłaszcza że Benjamin Pavard najpewniej wróci do gry dopiero po pierwszej w tym sezonie przerwie reprezentacyjnej.
Komentarze