Doskonała i przyjemna dla oka gra TSG Hoffenheim w obecnym sezonie i ich wysoka pozycja w tabeli to zasługa nie tylko piłkarzy, ale przede wszystkim Juliana Nagelsmanna, który mimo swojego młodego wieku jest uznawany za bardzo zdolnego trenera.
W minionej kolejce Bayern został pokonany w Sinsheim przez miejscowe TSG 1:0, po tym jak bramkę w 21. minucie po przepięknym uderzeniu zdobył Andrej Kramaric.
Warto również mieć na uwadze, iż w pierwszy spotkaniu rundy jesiennej ekipa "Wieśniaków" zremisowała 1:1 na Allianz Arenie. Hoffenheim pokonując mistrzów Niemiec odniosło tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w historii rywalizacji z Bayernem.
Podczas rozmowy z dziennikarzem magazynu "Bild" opiekun TSG i Najlepszy Trener 2016 roku w Niemczech porównał zwycięstwo nad Bayernem do nałogu i wielkiego podekscytowania.
− Wygrana jest jak narkotyk. Nigdy w życiu nie próbowałem ich brać, ale podejrzewam, że to identyczne uczucie. Już od samego początku można było zauważyć nasz plan. Pomyślałem sobie wtedy, 'To niemożliwe, że plan się tak układa'. To było szalone − powiedział Nagelsmann w rozmowie z "Bildem".
− Moje najlepsze plany rodzą się pod prysznicem. Zaraz po tym przelewam swoje pomysły na papier, z linijką i ołówkiem w dłoni − kontynuował.
REKLAMA
Po 27 kolejkach ligowych TSG Hoffenheim zajmuje w tabeli ligowej trzecie miejsce tracąc do RB Lipsk cztery oczka, zaś do Bayernu 14. Zaraz za plecami "Wieśniaków" czają się zawodnicy Borussii Dortmund, którzy pokonali w ubiegły wtorek Hamburger SV 3:0.
− Pracuję jak piekarz. Mieszam składniki, formuję masę i wkładam ją do piekarnika, po czym sprawdzam czy dobrze smakuje − zakończył 29-letni trener TSG.
Komentarze