Pod koniec sierpnia 2015 roku, do klubu ze stolicy Bawarii trafił Kingsley Coman, co początkowo wywołało niemałe zaskoczenie wśród kibiców Bayernu Monachium.
Na początku zatrudnienie francuskiego skrzydłowego uważano za całkowite nieporozumienie, ale z czasem Francuz przekonał do siebie wielu kibiców, zdobywając kilka ważnych bramek, choć nie ulega wszelkiej wątpliwości, że jego największym problemem od zawsze były kontuzje…
Jakiś czas temu podczas wywiadu dla „Gazzetta dello Sport” na temat Kingsleya Comana wypowiedział się były napastnik Juventusu – David Trezeguet. 43-latek nie wątpliwości, iż odpuszczenie 25-letniego dziś pomocnika przez Juve, było ich największym problemem.
− Największym błędem Juventusu było pozwolenie na odejście Kingsleya Comana do Bayernu. Z drugiej strony ich najlepszym ruchem było pozyskanie Cristiano Ronaldo – powiedział Trezeguet.
Od momentu rozpoczęcia przygody z ekipa rekordowego mistrza Niemiec, Coman wystąpił w sumie w 200 spotkaniach dla Bayernu, zaś jego dorobek w tym czasie to 41 bramek oraz 50 asyst. Niewykluczone, że liczby mogłyby być zdecydowanie lepsze, gdyby nie fakt licznych problemów z kontuzjami.
Wskutek licznych urazów, Kingsley opuścił łącznie 78 meczów. Póki co najważniejszy moment w karierze 25-latka jako gracz FCB, to zwycięski gol w finale Ligi Mistrzów w 2020 roku przeciwko Paris Saint-Germain, którego Francuz jest wychowankiem.
Komentarze