W środowy wieczór piłkarze Bayernu Monachium dosłownie przewieźli się po drużynie Manchesteru City. Jednym z winnych tego upokorzenia okrzyknięty został Joe Hart - bramkarz The Citizens. Zdaniem dziennikarzy, na jego koncie jest pierwsze i ostatnie trafienie - obydwa gole wpadły przy bliższym słupku i po jego rękach.
"Nie martwię się o niego. Pierwszy raz od bardzo dawna Anglia ma bramkarza klasy światowej" - zapewnia Samir Nasri, dla którego Hart znajduje się na ścisłej liście topowych golkiperów - "Manuel Neuer, Joe Hart, może Hugo Lloris, bo gram z nim w reprezentacji, potem Buffon. Casillas nie gra już. Dla mnie Joe z łatwością łapie się do najlepszej piątki".
"Uważam, że jeżeli jesteś klasowym zawodnikiem, jak Joe, to nie masz problemu z pewnością siebie" - dodaje były gracz Arsenalu - "Czasem przytrafiają się trudne przeprawy, ale on wie, że ma za sobą całą druzynę".
"Trzymam się z Joe blisko i czasem przytrafiają się błędy. On się odbije, bo ma mocny charakter" - wtóruje Micah Richards - "To wciąż najlepszy angielski bramkarz. Wiem, że mamy kilka prawdziwych talentów, ale on jest zdecydowanie najlepszy. On jest świadomy tego, że mógł zachować się lepiej przy pierwszej bramce, ale da sobie z tym radę".
Komentarze