Philipp Lahm poszedł kiedyś do VfB Stuttgart, a David Alaba do TSG 1899 Hoffenheim. Teraz nikt nie wyobraża sobie pierwszej jedenastki FC Bayernu bez tej dwójki. Wypożyczenia mogą być naprawdę opłacalne. Czy tak samo będzie w przypadku Pierre-Emile Hojbjergiem?
Wszystko wskazuje na to, że pół roku spędzone w Augsburgu wyszło tylko na dobre 19-latkowi. „Nauczyłem się bardzo wiele w Augsburgu. To na pewno miało dobry wpływ na rozwój mojej kariery” - powiedział Pierre-Emile. Dla niego ważne było „aby zebrać nowe doświadczenie, poczuć presję i zupełnie nową atmosferę”.
Duńczyk cieszy się na powrót do Monachium. „Cieszę się bardzo, że wracam do Bayernu. Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia nowego sezonu”. Piłkarz nie ma jednak zamiaru stawiać żadnych warunków klubowi. „Zobaczymy co się wydarzy. Muszę się jeszcze wiele nauczyć, każdego dnia ciężko trenować i patrzeć co z tego wyjdzie”.
Komentarze