Od wielu miesięcy jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia Bayernu Monachium jest Florian Neuhaus, który na co dzień występuje w zespole Borussii M'Gladbach.
Już przed rokiem pojawiły się pierwsze przymiarki pomocnika Borussii M'Gladbach do Bayernu, ale wówczas monachijczycy nie zdecydowali się na transfer. Nie inaczej było tego lata, kiedy Florian Neuhaus był łączony zarówno z FCB, jak i również Liverpoolem.
Ostatecznie 24-latek pozostał w ekipie „Źrebaków”. Mimo wszystko wiele wskazuje na to, że Niemiec i tak opuści klub za rok, zwłaszcza że wedle doniesień prasowych w jego umowie obecna jest klauzula, która pozwoli mu odejść za około 40 milionów euro.
Nie dalej jak dziś w programie „Bild TV” gościem Christiana Falka był Christian Nerlinger, czyli były dyrektor sportowy FCB i obecny agent piłkarski, który posiada agencję „CN Sports”. 48-latka, który reprezentuje interesy wspomnianego wyżej pomocnika, zapytano między innymi o plotki łączące Floriana z bawarskim klubem.
− W tej chwili nie jest to dla mnie nic interesującego, podobnie jak dla Floriana − powiedział Nerlinger.
Co z kolei o swojej przyszłości myśli sam zawodnik? Ostatnio Neuhaus udzielił wywiadu dla „Rheinische Post”, w którym to odniósł się do niedawnych plotek i swojego niedoszłego transferu na Allianz Arenę.
− W pewnym momencie nie chciałem już zajmować stanowiska w tej sprawie. W osobie Eberla mam absolutnego powiernika. To świetne uczucie. Czuję się w Gladbach bardzo dobrze. Było dla mnie jasne, że teraz zostanę − podsumował Florian Neuhaus.
Komentarze