Były obrońca Manchesteru United spodziewał się, że w sobotnim finale Champions League znajdą się drużyny Bayernu Monachium i Borussi Dortmund. Gary Neville uważa również, że oba zespoły w pełni zasłużyły, aby zagrać jutro na Wembley.
Były reprezentant Anglii sądzi, że Bawarczycy oraz BVB są najlepszymi zespołami tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Dodaje również, że oba niemieckie kluby pokazały swoją grą na europejskich boiskach, że zasługują, by zmierzyć się o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu. 38-latek jest pod wrażeniem postępu, jakiego dokonały obie strony w tych elitarnych rozgrywach. Byłego defensora zdumiewa także forma, jaką prezentują przez cały turniej dwa niemieckie giganty.
Nie często się zdarza, by dwie najlepsze drużyny całych rozgrywek dochodziły do finału .- powiedziała legenda Manchesteru.
Czasami zespoły są silniejsze przed świętami, a niekiedy po świętach, jednak te dwa kluby są najlepsze przez cały rok. Obejrzałem wiele meczy obu tych drużyn i one za każdym razem cię inspirują. To są dwa wyjątkowe zespoły. - dodaje.
Nie pozostaje mi nic innego, poza podziwem dla obu zespołów. Oba kluby będą miały kilku świetnych piłkarzy na widoku.
Jakość futbolu będzie tam dla wszystkich do obejrzenia. Atmosfera będzie rewelacyjna. - takimi słowami zachęty, opisuje jutrzejszy spektakl były reprezentant Anglii.
Gary Neville dwukrotnie wygrywał trofeum najlepszej drużyny Europy. Po raz pierwszy miało to miejsce w 1999 roku. Wtedy to, po dramatycznej końcówce, jego Manchester United pokonał jutrzejszego finalistę - Bayern Monachium. Po raz drugi, były obrońca Czerwonych Diabłów wygrał Ligę Mistrzów w 2008 roku, zwyciężając po rzutach karnych zespół Chelsea Londyn.
Źródło: goal.com
Komentarze