Koloński Express donosił, że głównym sponsorem Bawarczyków może zostać największy dostawca gazu na świecie, czyli rosyjski Gazprom. Prezydent Bayernu Monachium Uli Hoeneß zdementował jednak ostatnie pogłoski.
Ostatnie doniesienia o nawiązaniu współpracy pomiędzy Bayernem Monachium a Gazpromem okazały się kolejną kaczką dziennikarską. Uli Hoeneß uciął wszelkie pogłoski na ten temat. "Oni napisali coś, czego nie można tak zostawić" powiedział Uli. "To, że my negocjowaliśmy czy też aktualnie negocjujemy z Gazpromem jest nieprawdą. Nie ma żadnego kontaktu. To jest fałszywa informacja".
Hoeneß potwierdził także dobrą współpracę pomiędzy FCB a przedsiębiorstwem energetycznym "E-on". Energetyczny gigant z siedzibą w Düsseldorfie podobnie jak Gazprom działa także na rynku gazowym. Według prezydenta Bayernu niemożliwym jest, aby Bayern nawiązał współpracę z dwiema spółkami działającymi na tym samym rynku. "Dwie firmy z tego samego sektora - to nie zadziała" zakończył Hoeneß.
źródło: tz-online.de
Komentarze