Uli Hoeneß wjechał na murawę na czerwonym skuterze. Później ustawił się przy grillu i zaczęło się. Uli to ekspert, który posiada własną fabrykę kiełbasy w Norymberdze. Mimo, że interesu dogląda jego syn, Florian to Uli wie, jak obchodzić się z kiełbaską na grillu.
Powodem takiego zachowania był przegrany zakład z firmą E.ON.
Uli rozdzielał gorące kiełbaski w bułce wygłodniałym fanom, którzy przy wejściu na stadion otrzymali specjalne bony na grillowany przysmak i grzane wino.
Kibice reagowali serdecznie – w końcu nie zdarza się często, że Uli stoi przy grillu.
źródło: bild.de
Komentarze