FC Bayern z niecierpliwością czeka na swoją gwiazdę Francka Ribery'ego. Francuz, który przez ostatnie miesiące leczył uraz kolana, w końcu może trenować nie odczuwając żadnego bólu. Według zapowiedzi Bawarczyk ma zagrać z Herthą Berlin przez 30 minut, a w rundzie rewanżowej ma pomóc Monachijczykom w dotarciu do jak najdalszej fazy Ligi Mistrzów. A bardzo możliwe, iż będzie to ostatnia okazja dla Ribery'ego, aby odnieść z FCB sukces na arenie europejskiej!
Nowy prezydent Bayernu Monachium Uli Hoeness otwarcie mówi o chęci przedłużenia umowy z francuskim skrzydłowym, jednak w razie nie powodzenia będzie chciał sprzedać swojego asa już w letnim okienku transferowym!
Dziennikarze gazety Abendzeitung cytują słowa byłego menedżera: "Jeżeli Ribery nie przedłuży z nami kontraktu, trzymanie go w klubie do 2011 roku i pozwolenie na odejście za darmo, byłoby bardzo niewłaściwe z ekonomicznego punktu widzenia. A tak możemy otrzymać 50-60 mln euro".
Fakty są proste: Ribery ma kontrakt z FCB do 2011 roku, a po tej dacie będzie mógł zmienić pracodawcę wedle uznania, zaś Bayern nie otrzyma za niego ani 1 euro. Zatem ostatnim momentem, aby zarobić na Francku będzie lato 2010 roku.
www.bild.de
Komentarze