DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Nowy trening, nowa rola

fot. J. Laskowski / G. Stach

W czasie treningu wielki ruch panował w obrębie pola bramkowego. Sześciu wysokich przeciwników przeszkadzało bramkarzom przy dośrodkowaniach. Gdy tylko piłka niebezpiecznie obniżyła swój lot, natychmiast lądowała w rękach golkiperów. W jednej z akcji Hans-Joerg Butt przeszedł po swoim rywalu, jednak nic mu się nie stało, gdyż rywalami były... nadmuchiwane lalki! Tak właśnie wygląda dzisiaj bramkarski trening przy Saebener Strasse. "To dobra okazja, aby potrenować wrzutki bardziej czując to co się dzieje w czasie meczu" wyjaśnił Walter Junghans, zachwalając 190 cm "przeciwników". "Lalki wprawdzie są statyczne, jednak mimo to bramkarz musi na nich uważać" dodał trener golkiperów.

Sam Butt uważa, że treningi z lalkami są "bardzo sensowne. Taki trening jest mniej istotny, gdy się ćwiczy bez żadnych przeszkód". Niemiecki piłkarz dodał, że już za czasów gry w Bayerze Leverkusen spotkał się z tego typu metodami. Jednak takie pomysły to nie są jedynymi innowacjami dla zawodników FC Bayern.



U Louisa van Gaala bramkarz odgrywa szczególną rolę. "Golkiper w Holandii to trochę inna pozycja niż w Niemczech" mówi Butt, "to widoczny, jedenasty zawodnik na boisku, powinien aktywnie brać udział w grze i wspomagać obrońców. Louis van Gaal kładzie bardzo duży nacisk na ten aspekt".

Bardzo dobrze widać to na treningach. Butt oraz Michael Rensing dyrygują poczynaniami defensorów, wychodzą szybciej do piłek i są kolejnymi zawodnikami dla zespołu, z którymi można rozegrać akcję. "Van Gaal chciałby, aby bramkarze brali duży udział w grze, żeby byli aktywni" powiedział Junghans.



Kiedy tylko piłka trafi w ręce bramkarz, ten natychmiast powinien ją wprowadzić do gry. "Bramkarz jest pierwszy napastnikiem" brzmi motto głoszone przez Junghansa. Golkiper wyłapuje piłkę przy dośrodkowaniu, od razu rusza i po trzech szybkich krokach precyzyjnym wyrzutem rozpoczyna akcję. Tak ma wyglądać gra Butta i Rensinga pod wodzą Van Gaala.

www.fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...