To już dziś! Po kilku dniach przerwy do akcji ponownie wkraczają zawodnicy Bayernu Monachium, którzy powalczą o kolejny komplet punktów w pierwszej Bundesldize.
Po tym jak w ubiegłą środę Bayern pokonał u siebie Dynamo Kijów 5:0, tym razem monachijczycy podejmą na własnym podwórku Eintracht Frankfurt. Początek starcia na Allianz Arenie dokładnie o 17:30.
Jeśli mowa o sytuacji kadrowej mistrzów Niemiec, to wiadomo już, że Julian Nagelsmann będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez czterech piłkarzy (Sven Ulreich, Benjamin Pavard, Corentin Tolisso oraz Kingsley Coman).
Oliver Glasner, czyli opiekun Eintrachtu również ma powody do zmartwień, albowiem będzie zmuszony radzić sobie bez minimum pięciu graczy. Największą bolączką szkoleniowca SGE jest jednak sytuacja w obronie, albowiem po ostatnim boju w Lidze Europy, pod znakiem zapytania stoi występ trójki defensorów.
29-letni Martin Hinteregger zmagał się ostatnio z problemami mięśniowymi, choć po jednym dniu wolnego czuł się już lepiej. Niewykluczone jednak, że Austriak zaciśnie zęby i nawet mimo lekkiego urazu wyjdzie na murawę i zagra przeciwko Lewandowskiemu i spółce.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku 37-letniego Makoto Hasebe, który w trakcie pojedynku z Royal Antwerp zmagał się ze skurczami, dlatego też opuścił boisko w 72. minucie meczu. Kwestią otwartą pozostaje również występ Almamy Toure, który rozegrał w czwartek swoje pierwsze 90 minut po kilkumiesięcznej przerwie.
Oliver Glasner może mieć więc nie lada wyzwanie, choć dziennikarze „Bilda” przekonują, że cała trójka równie dobrze może zagrać od samego początku.
Komentarze