Przedłuży? Nie przedłuży? Te pytanie wita nas w prasie codziennie, zupełnie jakbyśmy byli bohaterami filmu „Dzień świstaka”. Czy są w ogóle szanse na to, aby Pep Guardiola został na dłużej? Co powoduje, że się waha i co może sprawić, że odejdzie? TZ postanowiło zebrać po kilka argumentów pro i contra.
Pro..
… Monachium lezy mu u stóp: „Istnieje tylko jeden plan A i jest nim Pep Guardiola”, powiedział niedawno Karl-Heinz Rummenigge. Pep, albo nic. Hiszpan pracując w Barcelonie słabo dogadywał się z Sandro Rosellem, jdak w Monachium spełnia się każde jego życzenie. Thiago, Xabi Alonso do tego młodzi piłkarze Kurt, Kimmich, do tego sztab trenerski: Guardioli życzenie, jest dla Rummenigge rozkazem. Nieczęsto trener jest w swojej pracy tak mało podważany, a piłkarze mu tak posłuszni. Nikt nie pamięta dziś już o FC Hollywood.
… w Bundeslidze jest wygodnie: tu piłkarze otrzymują pensje na czas, a stadiony pękają w szwach. Bundesliga jest przyjemnym i wygodnym miejscem. Całkiem inaczej jest we Włoszech czy Hiszpanii, gdzie polityka przesiąka nawet do piłki nożnej. To rozczarowany Berlusconi miał wyjawić przejście Pepa do Monachium. „Możliwe, że dla tego, że nie podpisałem z jego klubem umowy”, podejrzewa Guardiola. W Niemczech czekają go jedynie słowa uznania.
… Monachium jest miastem światowym, ale i wioską: „Tam możesz być po prostu kolejnym mieszkańcem miasta”, podpowiadali mu przyjaciele, gdy powrócił ze swojego pobytu w Nowym Yorku. Pep docenia monachijską powściągliwość. Sam urodził się w Sentpedor, małej mieścinie liczącej 7000 mieszkańców, wokół której na wzgórzach pasą się osły. Co rusz demonstruje niezależność swojej Katalonii. Kocha wieś tak samo jak wielkie metropolie.
... brak alternatyw: Gdyby Pep opuścił Bayern, tylko niewiele klubów mogłoby go skusić. Liga angielska jest atrakcyjna i poziomem rozgrywek wyrównana. Mogły by go skusić kluby z historią (Manchester United, Arsenal Londyn, FC Liverpool) bądź z nielimitowanym budżetem (Manchester City). Włochy nie oferują otoczenia, w którym Pep czułby się dobrze, mimo iż sam grał w AS Romie i Brescii. Nie łatwo jest sobie wyobraził, aby w Hiszpanii przejął inny klub niż Barcelonę.
Contra…
… Bayern jest zbyt idealny: Pep jest trenerem który lubi wyzwania i chce im sprostać. Jednak na horyzoncie nie widać problemów do rozwiązania. Bayern ma do dyspozycji gotówkę, spłacony stadion, który zawsze jest wysprzedany. Prowadzi drużynę, która jeszcze przed jego angażem wygrała wszystko, co możliwe. Obrót Bayernu to ok. rocznie ponad pół miliarda euro. Finansowo limity zdają się nie istnieć. Nie ma piłkarza, którego Bayern nie mógłby ściągnąć.
... bohater jest samotny: Liga już dawno ugięła się dominacji Bayernu. Inaczej niż w Hiszpanii, gdzie w osobie Jose Mourinho natrafił na swoje odbicie lustrzane. Filozofia kontra wola. Konkurencja napędzała i prowadziła do niesamowitej jakości gry. Jednak to kosztowało też energię. Guardiola jest w Bundeslidze samotnym bohaterem bez wyzwań. Innymi słowy: w Monachium naprawdę może dla Pepa zabraknąć wyzwań.
… gra męczy: Pewnego dnia cotygodniowe mecze o punkty i mecze co trzy dni spowodują znudzenie. Codzienny biznes piłkarski wypomina porażki, a o sukcesach szybko zapomina. W Barcelonie Pep tak bardzo się zaangażował, że opuściły go wszelkie siły. W Monachium o decyzji zadecyduje rozum, a nie serce. Jednak i on może się zmęczyć.
… wszystko co się błyszczy, może zblaknąć: Pep opuścił Barcelonę, bo sukces spowodował w nim zmęczenie – „14 tytułów w cztery lata to najlepsze dotychczasowe osiągnięcie w historii klubu. Coraz ciężej przychodziło mi motywowanie siebie i drużyny”, powiedział wówczas. W 2016 roku może być tak samo. Rok temu wygrał dublet, a teraz celem jest potrójna korona. Co będzie później?
… Barca go kusi: Barcelona dla swojego ukochanego syna już grzeje posadę dyrektora sportowego. Były prezydent Joan Laporta zapowiedział swoją kandydaturę. Jego głównym punktem programu wyborczego jest zatrudnienie Guardioli jako dyrektora sportowego – z pełnym pełnomocnictwem. To pod wodzą Laporty Pep rozpoczynał swoją pracę w Barcelonie B i to wówczas osiągał swoje sukcesy. Pep wyklucza swój powrót do Katalonii – przynajmniej w roli trenera.
Źródło: tz-online.de
Komentarze