Ivica Olić postanowił wyrazić swoje niezadowolenie. Chorwacki napastnik Bayernu Monachium musi ostatnio spędzać więcej czasu na ławce rezerowych. Dla zawodnika z jego charakterem, jest to nie do przyjęcia.
"Co tydzień trenuję i czuję się coraz lepiej" - wyjaśniał Ivi po wczorajszym meczu w rozmowie z goal.com - "Byłem zawiedziony,że nie mogłem zagrać dziś od początku. Na końcu jednak cieszyłem się, że mogłem zagrać pół godziny".
"Zawsze mam nadzieję, że zagram. Byłem przez długi okres kontuzjowany, może potrzebuję nieco więcej cierpliwości. Mimo tego, czuję się dobrze i zawsze będę powtarzał, że nie jestem szczęśliwy kiedy nie gram. Mogę powiedzieć to raz jeszcze" - dodaje napastnik Bayernu - "Kiedy widzę, że dłużej nie dostaję więcej czasu na boisku, wtedy zaczynam rozważać zmiany".
"Zawsze mówiłem, że nie będę szczęśliwy, jeżeli będę musiał usiąść na ławce. Jeżeli nie mogę grać tutaj, to spróbuję gdzieś indziej".
Na pierwszy rzut oka widać, że ławka rezerwowych mocno wpływa na ambicje Ivicy. W meczu pucharowym przeciwko Ingolstadt, Olić pokazał ogromne zaangażowanie. Konkurencja w drużynie Juppa Heynckesa jest jednak bardzo duża.
Komentarze