Doskonały start w Bundeslidze w tym sezonie Bayernu Monachium nikogo nie dziwi, jednak marsz po 26. tytuł mistrzowski prowadzi przez drogę, która ma jeszcze sporo zakrętów. Bawarczycy nie mogą sobie pozwolić na zachłyśnięcie się świetną passą zwycięstw, bowiem jak historia pokazała, zespół który tak dobrze rozpoczął sezon wcale nie musi zakończyć go na pierwszym miejscu.
Jeśli spojrzy się na inne ligi, to były przypadki kiedy drużyny, które zanotowały podobny start w rozgrywki, kończyły sezon bez mistrzowskiego tytułu. Takie historie miały miejsce w lidze angielskiej i włoskiej, kiedy to w takich okolicznościach pierwsze miejsce na koniec sezonu przegrywali Manchester United i AS Roma.
W przypadku Czerwonych Diabłów był to sezon 1985-1986. Wówczas po 10 wygranych z rzędu United straciło punkty remisując 1:1 z Luton Town. Pomimo takiego początku Manchester skończył sezon na czwartym miejscu, przegrywając wyścig z Liverpoolem, Evertonem i West Hamem United. Było to początek końca trenera Rona Atkinsona.
Nie trzeba jednak sięgać tak daleko pamięcią, aby znaleźć ostrzeżenie przed samozadowoleniem z początku rozgrywek ligowych. W sezonie 2013-2014 podobne dokonanie było autorstwa AS Romy, której seria skończyła się w 11. kolejce Serie A, kiedy do Rzymian powstrzymało Torino FC. Co prawda klub ze stolicy Włoch zajął drugie miejsce w rozgrywkach, ale 17-sto punktowa strata do Juve chwały nie przynosi.
www.tz.de
Komentarze