Przez kilka najbliższych miesięcy trener Niko Kovac będzie zmuszony radzić sobie bez Niklasa Suele, który jak wiemy zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie.
Podczas niedawnego wywiadu dla „Sport1” swojego głosu użyczył sprowadzony latem Benjamin Pavard, który odniósł się nie tylko do dzisiejszego pojedynku z Olympiakosem w Lidze Mistrzów, ale i również do ostatnich problemów mistrzów Niemiec w defensywie. Francuz ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie mógł wziąć na siebie więcej odpowiedzialności.
− Nie wiem czy zostanę nowym liderem obrony, muszę o tym porozmawiać z trenerem, potem zobaczymy. Rozegrałem wiele spotkań i mam nadzieję, że z Olympiakosem też zagram i będę mógł wziąć na siebie więcej odpowiedzialności – powiedział Pavard.
− Czuję się dobrze i mam nadzieję, że dalej tak będzie. Spodziewamy się ciężko meczu przeciwko dobrej drużynie o silnych indywidualnych graczach. Tottenham miał tu problemy, więc spodziewamy się skomplikowanego meczu, ale damy z siebie wszystko, aby zgarnąć 3 punkty – mówił dalej.
− Tracimy obecnie sporo bramek, prawie w każdym meczu. Musimy się poprawić pod tym względem i mam nadzieję, że zachowamy czyste konto przeciwko Olympiakosowi. Dobrze nam to zrobi – dodał Francuz.
Benjamin Pavard odniósł się również do Niklasa Suele, który być może nie powróci już do gry w tym sezonie. Mistrz Świata z 2018 roku otwarcie przyznał, iż jest mu bardzo przykro z nieszczęścia swojego kolegi, który jak sam przyznał jest dla niego niczym brat.
− Bardzo mi przykro z jego powodu, jest dla mnie niczym brat. Teraz czeka go kilkumiesięczna przerwa. Oczywiście życzę mu wszystkiego najlepszego i jestem pewny, że wróci silniejszy – podsumował Pavard.
Komentarze