Andries Jonker zamyka usta szydercom, którzy zwykli nazywać go cieniem Louisa van Gaala. Przed arcyważnym spotkaniem z Bayerem Leverkusen Holender podejmuje dwie decyzje, których raczej nie można było się spodziewać po jego rodaku.
Butt zamiast Krafta
Zakulisowe spekulacje znalazły wreszcie swoje potwierdzenie. O ile można się spierać co do jakości Thomasa Krafta, jak czynił to ostatnio choćby Sepp Maier - autorytet wśród golkiperów, to jednak nikt nie ma wątpliwości co do jego formy psychicznej. Ciężka krytyka ze strony Uliego Hoeneßa musiała bardzo zaboleć i odcisnąć się na umyśle młodego chłopaka.
"Muszę być pewny, że awansujemy do Champions League i wydaje mi się, że większe szanse mamy z Buttem" - wyraża się jasno Jonker.
Tymo jako "szóstka"
Anatoliy Tymoszczuk wreszcie doczekał się możliwości gry na swojej ulubionej pozycji. W niedziele zobaczymy go na boisku od pierwszych minut.
"Trener powiedział mi, że będę grał na mojej ulubionej pozycji" - zdradza T-44 nie kryjąc radości - "Jestem szczęśliwy, że mogę wrócić do wyjściowej jedenastki".
"Gram w pomocy, pomimo tego, że brakuje wielu chłopaków z tyłu. Jestem dumny z tego powodu. Każda drużyna potrzebuje zawodnika, który potrafi bronić. To ułatwia życie zawodnikom kreatywnym".
Możemy się spodziewać, że ambitny Ukrainiec da z siebie wszystko. Stawka meczu jest olbrzymia.
"Będziemy musieli przycisnąć i być pewnym, że awansujemy do Ligi Mistrzów" - dodaje Anatoliy.
Komentarze