Koniec luzu! Piłkarze Bayernu Monachium muszą znowu wziąć się do roboty po 16 dniach urlopu świątecznego. W piątek rozpoczną przygotowania do rundy rewanżowej. Będą chcieli uzyskać formę, która pozwoli odrobić stratę w tabeli Bundesligi, która obecnie wynosi 3 punkty.
Jednak tym razem przygotowania nie rozpoczną się wcale treningiem na Saebener Strasse. W czwartek wieczorem trener Felix Magath spotka się ze swoimi podopiecznymi na monachijskim z lotnisku, skąd drużyna poleci do Dubaju. Czwarty rok z rzędu Bawarczycy będą ładować "akumulatory" w tym mieście.
Świetne warunki w Dubaju
- Skoro podróżujemy tam już czwarty raz to znaczy, że panują tam świetne warunki. Hotel jest najwyższej klasy, boiska dobrze przygotowane, temperatura około 24-26 stopni Celsjusza - wyjaśnia Karl-Heinz Rummenigge. - Na dodatek możemy tam połączyć przygotowania z interesem gospodarczym. Każdy klub Bundesligi życzyłby sobie mieć taką możliwość - dodaje.
Po nienajlepszej rundzie eliminacyjnej Bawarczycy pokładają duże nadzieje w przygotowaniach zimowych. Liczą, że po nich będą prezentować lepszy futbol. - W lecie nie było czasu na porządne przygotowania, chcemy to teraz nadrobić. Ważne, żeby przygotowania w Dubaju wypadły perfekcyjnie - podkreśla Rummenigge.
Wszyscy piłkarze z dobrą formą fizyczną
Także Magath liczy, że ciężka praca sprawi, że jego drużyna będzie prezentowała się lepiej. Trener podkreśla, że nacisk nie będzie kładzony tylko i wyłącznie na kondycję, ale także na przygotowanie taktyczne: - Wreszcie będziemy mogli w spokoju znaleźć optymalne ustawienie.
Roy Makaay zdaje sobie sprawę jak ważne jest dobre przygotowanie fizyczne: - Przez te trzy tygodnie musimy podkręcić śrubę. W lecie wielu graczy nie miało takiej możliwości z powodu Mistrzostw Świata.
Wyniki w sparingach drugorzędne
W Dubaju Bayern odbędzie łącznie około 15 treningów. Ponadto rozegra dwa mecze towarzyskie - jeden z Benficą Lizboną i drugi z Olympique Marsylia lub Lazio Rzym. - Wyniki są dla mnie drugorzędne. Ważne, żebym znalazł najlepszą formację. Wtedy od 26 stycznia możemy dodać gazu w Bundeslidze - uważa Magath.
Prawie wszyscy zawodnicy będą w Dubaju do dyspozycji szkoleniowca. Z pełnym obciążeniem trenować będą znowu Owen Hargreaves, Sebastian Deisler i Andreas Goerlitz. Na razie stopniowo do coraz cięższych zajęć przechodził będzie Valerien Ismael, który wraca po złamaniu nogi.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze