DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

"Podręcznikowa piłka nożna"

fot. a

Bayern Monachium pokonał dzisiaj Hamburger SV na Allianz Arena 9:2. Jest to największa wygrana Bawarczyków na obiekcie wybudowanym w 2005 roku oraz czwarta najokazalsza wygrana w spotkaniu domowym w historii Bundesligi.

REKLAMA
 
Jupp Heynckes: "To było bardzo ważne, aby kontynuować to co robiliśmy w poprzednich tygodniach, czyli wygrywać kolejne spotkania. Jesteśmy blisko zdobycia mistrzostwa, ale mamy jeszcze inne cele. Można powiedzieć, że zespół czerpie radość z gry, dobrze porusza się po boisku oraz gra kombinacyjną piłkę. Był okres, w którym przeciwnicy stosowali pressing, ale dobrze spod niego wychodziliśmy. Dzisiaj ważne było to, żeby zyskać pewność siebie. Graliśmy w piłkę jak z podręcznika. We wtorek ponownie chcemy tak zagrać, ale to na pewno nie będzie możliwe. To będzie zupełnie inna gra. Juventus jest czołowym europejskim zespołem. Są agresywni oraz szybcy."
 
Matthias Sammer: "Nigdy w życiu się tego nie spodziewaliśmy. Chcieliśmy zagrać lepiej i w ostatnich dniach rozmawialiśmy o tym. HSV na początku wcale źle nie grało, ale później zdobyliśmy przewagę i zagraliśmy to co potrafimy."
 
Xherdan Shaqiri: "Bardzo chcieliśmy dzisiaj wygrać. Szkoda, że nie udało nam się już dzisiaj zdobyć mistrzostwa, ale będziemy mogli je przypieczętować w przyszłym tygodniu we Frankfurcie."
 
Claudio Pizarro: "Zespół oraz ja byliśmy w dobrej formie i graliśmy dobrze. Bardzo mnie to cieszy. Długo nie grałem. Cztery bramki w jednym meczu to coś wspaniałego. Chcemy kontynuować naszą serię. Mistrzostwo jest niemal oczywiste. To jest bardzo ważne. Mamy już prawie jedno trofeum i chcemy zdobyć pozostałe dwa. Chcemy we Frankfurcie postawić  'kropkę nad i'. Mam nadzieję, że w tym sezonie zdobędziemy kilka tytułów."
 
Thorsten Fink (trener Hamburgera SV): "Byliśmy zbyt daleko od swoich przeciwników. Chcieliśmy grać w piłkę, a nie walczyć. Bardzo szybko straciliśmy pierwszą bramkę, a potem Bayern grał jak z nut. To nie może mieć miejsca. Jestem bardzo rozczarowany. We wszystkich aspektach byliśmy brutalnie źli. Każdy teraz powinien samokrytycznie spojrzeć na swoją grę. Chcieliśmy pokazać, że stać nas na zwycięstwo. Dzisiaj nie wygraliśmy żadnego pojedynku."
 
Heiko Westermann (kapitan Hamburgera SV): "Nie mamy żadnego wytłumaczenia. Wstydzę się za siebie oraz zespół. Byliśmy zbyt grzeczni i praktycznie nie faulowaliśmy. Tylko ładnie grając nie można wiele wskórać. Żal mi kibiców oraz całego klubu. To była z pewnością największa porażka HSV. To niewytłumaczalne. Nie było widać naszej wydajności. Gorzka porażka dla wszystkich, którzy ją widzieli."
 
Źródło: FCBayern.de
 
Źródło:
sky

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...