Już dziś piłkarze Bayernu Monachium stoczą walkę o kolejne ligowe punkty. Bawarczycy w Gelsenkirchen będą mierzyć się z miejscowym Schalke, które w ostatnim czasie, zamiast zachwycać formą zadziwia bezradnością.
W niemieckich mediach nie pisze się wiele o spotkaniu monachijczyków z Schalke, na co zwrócił uwagę Pep Guardiola podczas przedmeczowej konferencji prasowej. "Czytałem gazety od czasu do czasu w tym tygodniu i nikt nie wspomniał o meczu z Schalke. Ani słowa!" - powiedział Hiszpan, który standardowo podkreślił, że żadnego rywala nie można ignorować.
"Potrzebujemy bardzo dobrego meczu, by wygrać" - dodał Pep. "Schalke ma bardzo dobrych piłkarzy i zawsze z nimi jest ciężko" - stwierdził Thomas Mueller, którego słowa nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Bayern nie przegrał z S04 od 2011 roku i od tego czasu klub z Zagłębia Ruhry strzelił Bawarczykom tylko...dwie bramki. Stwierdzenie to także jest mocno naciągane, jak słowa Muellera, ponieważ były to trafienia samobójcze - Holgera Badstubera oraz Rafinhi.
Nic nie zapowiada tego, by dziś wieczorem mógł spotkać nas inny scenariusz niż zwycięstwo Bayernu. Schalke w ostatnim czasie jest pod formą, co potwierdzają wyniki dwóch ostatnich meczów - porażka w DFB-Pokal z 3.Ligowym Dynamem Drezno i na inaugurację ligi z Hannoverem.
Schalke 04
Nie zagrają: Kevin-Prince Boateng, Fabian Giefer, Sead Kolasinac, Leon Goretzka, Jefferson Farfan
Przewidywane składy(kicker):
Fahrmann - Ayhan, Kirchoff, Matip, Howedes - Neustadter, Hoger - Choupo-Moting, Meyer, Draxler - Huntelaar
Komentarze