Sytuacja w Niemczech stabilizuje się z dnia na dzień. Co więcej ostatnimi czasy napływają do nas bardzo pozytywne sygnały względem wznowienia rozgrywek 1. i 2. Bundesligi.
Bardzo możliwe, że Bundesliga rzeczywiście zostanie wznowiona w drugim tygodniu maja. Niebawem odbędzie się spotkanie przedstawicieli niemieckich klubów z władzami Niemieckiego Związku Piłki Ligowej w celu omówienia przygotowanego przez DFL planu.
Wiele oczywiście będzie zależeć od polityków niemieckiego kraju, ale jak donoszą liczne źródła, wielu przedstawicieli władzy miało już wstępnie zatwierdzić plan wznowienia rozgrywek. Pokrzepiające mogą być również niedawne wypowiedzi premierów Bawarii (Soedera) oraz Nadrenii Północnej-Westfalii (Lascheta).
‒ Warunkiem jest dobrze przemyślana koncepcja i plan działań. To, co DFL przedstawił ostatnio, pokazuje, że zadbano o wszelkie środki ostrożności. Jestem w stanie wyobrazić sobie powrót do spotkań, ale bez udziału widzów – powiedział premier Armin Laschet.
‒ To spacer po linie. Musimy teraz uważać, aby nie przesadzić lub być niepoważnym. Spotkania z udziałem publiczności są całkowicie wykluczone. Mecze bez widzów to także spacer po linie. Można sobie jednak wyobrazić, że możemy wznowić rozgrywki bez fanów najwcześniej 9 maja. Futbol to oznaka normalności – skomentował Markus Soeder.
Co więcej pozytywnie nastawiony na wznowienie rozgrywek w maju jest również Minister Zdrowia, czyli Jens Spahn. Dla niemieckiego polityka pojedynki przy pustych trybunach są jak najbardziej akceptowalnym rozwiązaniem.
‒ Mając na uwadze ogólny koncept, to mecze bez widzów są możliwe. To bardzo ważne, aby zminimalizować ryzyko infekcji. Od 9 maja, to byłoby znowu normalnością dla milionów fanów oglądać mecze piłki nożnej, nawet przy pustych trybunach – podsumował Spahn.
Komentarze