DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Polscy kibice "Die Roten" w Monachium [REPORTAŻ]

fot. Photogenica

6 października polscy kibice Bayernu Monachium w ramach ogólnopolskiego fanklubu „Stern des Südens Polish Supporters" udali się na mecz swojej drużyny z Borussią Monchengladbach. Czas na podróż po stolicy Bawarii.

Zapraszamy na reportaż jednego z naszych redakcyjnych kolegów. Tutaj fragment reportażu.

REKLAMA

Sobota, 6 października, chwilę po godzinie 9 jako "warszawska" część "Stern des Südens Polish Supporters" meldujemy się na parkingu pod stadionem Bayernu. Pierwszy widok jaki rzuca się w oczy to oczywiście jeden z najnowocześniejszych obiektów piłkarskich na świecie - Allianz Arena. To m.in. tutaj Bawarczycy 19 maja 2012 roku w dramatycznych okolicznościach przegrali finał Ligi Mistrzów z londyńską Chelsea. Wspominając tamto spotkanie - do teraz nikt nie jest w stanie wyjaśnić tego jak monachijczycy mogli zaprzepaścić szansę na "uszaty" puchar. Po chwili jednak wraca uśmiech - wieczorem w gronie 75 tysięcy kibiców zobaczymy swoich ulubieńców na żywo. Część z nas po raz pierwszy zasiądzie na trybunach monachijskiego stadionu. Czy dla kibica jest coś lepszego?

Tutaj pod Allianz Arena spotykamy się wszyscy, cała społeczność ogólnopolskiego fanklubu Bayernu Monachium. Nasi koszalińscy koledzy byli chwilkę przed nami, więc mogli dłużej podziwiać piękno obiektu mistrza Niemiec. Witamy się, rozmawiamy, wspólnie przeżywamy radość z wyjazdu do stolicy Bawarii. Chwila i pamiątkowe zdjęcie na tle AA. Oficjalny wyjazd na mecz Bayernu z Gladbach można uznać na otwarty

- Wyjazd do Monachium i wizyta na Allianz Arenie, a przede wszystkim obecność na meczu dla każdego wiernego kibica Bayernu jest najwspanialszym wydarzeniem, jakie może mieć miejsce. Kierujemy się w życiu zasadą „Mia San Mia” i w kibicowaniu Bayernowi najważniejsze są dla nas tradycja i rodzina (także ta bawarska). Allianz Arenę traktujemy jako nasz drugi dom, w którym mamy okazję spotkać się z 70 tysiącami naszych bawarskich sióstr i braci. Potwierdzeniem niech będzie, to, że po meczu nikt z nas nie mówi: „byłem, zobaczyłem i jest ok”. Każdy opuszczając stadion i udając się w stronę parkingu lub metra (nie ważne ile razy będąc do tej pory na meczu) odwraca się w pewnym momencie i mówi: „do zobaczenia!”. Bo dla nas wiernych i oddanych fanów Bayernu obecność na Allianz Arenie nie jest gościnną wizytą. Jak już wspomniałem my jesteśmy w domu! W domu, który po meczu po prostu opuszczamy na dłuższy czas, z myślą, aby wrócić do niego jak najszybciej! - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl prezes "Stern des Südens Polish Supporters" - ogólnopolskiego fanklubu Bayernu Monachium Radosław Nowicki. 


Cały materiał na PolskieRadio24.pl >>>

REKLAMA

Zapraszamy do lektury!

MB

Źródło: dieroten.pl | PolskieRadio24.pl
Broqu

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...