DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Derby dla Bayernu! Świetna druga połowa FCB

fot. operations newsimages.co.uk / Photogenica

Bayern Monachium ma już za sobą kolejne spotkanie w ramach sezonu 2024/2025. Podobnie jak ostatnio, drużynie rekordowego mistrza Niemiec przyszło zagrać w rozgrywkach Bundesligi.

Raport meczowy

VfB Stuttgart

Logo VfB Stuttgart
1-3

FC Bayern

Logo FC Bayern

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy w ramach 24. kolejki niemieckiej Bundesligi, mierzyli się na wyjeździe z VfB Stuttgartem. Dla monachijczyków był to zarazem 37. oficjalny pojedynek w sezonie 2024/2025.

REKLAMA

Ostatecznie spotkanie na wypełnionej po brzegi MHP Arenie w Stuttgarcie zakończyło się rezultatem 3:1 na korzyść FCB, choć pierwsza połowa pozostawiała wiele do życzenia. Bramki dla bawarskiego klubu zdobyli Michael Olise, Leon Goretzka oraz Kingsley Coman.

Wynik dzisiejszego meczu w stolicy Bawarii sprawia, że FCB po rozegraniu dwudziestu czterech kolejek zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 61 punktów. Na dorobek ten przełożyło się 19 zwycięstw, 4 remisy oraz 1 porażka. W przypadku bilansu bramkowego mowa o 72 strzelonych oraz 20 straconych golach.

Tym razem zespół rekordowego mistrza Niemiec będzie miał nieco mniej czasu na regenerację i przygotowania do kolejnego wyzwania. W najbliższą środę podopieczni Vincenta Kompany’ego w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów podejmą o 21:00 zespół Bayeru 04 Leverkusen.

REKLAMA

Palhinha wraca do pierwszego składu

Biorąc pod uwagę pojedynek ligowy sprzed blisko tygodnia, kiedy to zespół rekordowego mistrza Niemiec rozbił na własnym podwórku ekipę Eintrachtu Frankfurt 4:0 (po golach Michaela Olise, Hirokiego Ito, Jamala Musiali oraz Serge’a Gnabry’ego), trener Kompany zdecydował się dokonać w sumie czterech zmian.

Jeśli natomiast mowa o sytuacji kadrowej, to poza szeroką kadrą znalazło się dokładnie czterech graczy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec. Wśród nich możemy wyróżnić przede wszystkim Daniela Peretza, który od kilku tygodni boryka się z kontuzją nerki (bramkarz trenuje już indywidualnie).

Poza izraelskim bramkarzem, nieobecni byli również Joshua Kimmich (kontuzja uda) oraz duet Aleksandar Pavlovic & Sacha Boey, którzy wypadli na krótko przed tym starciem z powodu przeziębienia (zakłada się, że będą oni gotowi na Bayer 04).

Ekipa rekordowego mistrza Niemiec dzisiejsze zawody na MHP Arenie w Stuttgarcie rozpoczęła więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Konrad Laimer, Kim Min-jae, Eric Dier oraz Alphonso Davies w obronie. W środku pomocy wystąpił duet Leon Goretzka oraz Joao Palhinha.

Co do ofensywnego trio, trener Kompany postawił na takich piłkarzy jak Jamal MusialaLeroy Sane oraz Michael Olise. Funkcję napastnika pełnił z kolei Harry Kane. Na ławce rezerwowych zasiedli Jonas Urbig, Daoyt Upamecano, Kingsley ComanSerge Gnabry, Raphael Guerreiro, Gabriel Vidovic, Hiroki Ito, Josip Stanisić oraz Thomas Mueller.

REKLAMA

Bayern odrabia straty i wraca z 3 punktami

Pierwsza połowa spotkania w Stuttgarcie pozostawiła wiele do życzenia. Bayern zaprezentował się fatalnie, podczas gdy gospodarze prezentowali się wręcz znakomicie na tle rekordowego mistrza Niemiec.

Podopieczni Sebastiana Hoenessa naciskali od samego początku i raz za razem starali się zagrozić bramce Manuela Neuera. FCB co prawda starało się odpowiedzieć, ale to VfB jako pierwsze strzeliło bramkę - w 34. minucie genialnym uderzeniem popisał się Angelo Stiller, który huknął idealnie w okienko.

Goście starali się odpowiedzieć i dopiero w samej końcówce Michael Olise zdołał wyrównać na 1:1. W kontekście drugiej polowy było to bardzo ważne trafienie, albowiem monachijczycy zaprezentowali się o niebo lepiej i całkowicie zdominowali przeciwnika.

Podopieczni Vincenta Kompany’ego naciskali tuż po zmianie stron i kilkukrotnie byli bliscy objęcia prowadzenia. Wydarzyło się to jednak dopiero w 64. minucie, kiedy błąd Stillera i Nuebela wykorzystał Goretzka, zapewniając kolegom trafienie na 2:1.

Tuż przed ostatnim gwizdkiem, kolejny błąd Stuttgartu wykorzystał tym razem Kingsley Coman, który najpierw minął Nuebela, po czym z ostrego kąta zapewnił bramkę na 3:1 i zamknął definitywnie wynik starcia na MHP Arenie.

REKLAMA
Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...