Przedsięwzięcie „mecz ostatniej szansy” rozpoczęte! W poniedziałek FC Bayern rozpoczął podróż do Włoch, by z Juventusem rozegrać mecz o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. „To będzie bardzo trudne, by to wiedzieć nie trzeba być prorokiem.” – powiedział Rummenigge przed odlotem z lotniska pod Monachium. Tylko zwycięstwo da Bawarczykom upragniony awans. Rummenigge jest „przekonany, że drużyna postawi wszystko na jedną kartę, by to, co było niemożliwe przed paroma tygodniami, stało się realne.”
O 12:00 samolot Lufthansy z FCB na pokładzie wyruszył w 75-minutowy lot do Włoch. Na pokładzie znalazło się 19 zawodników. W jutrzejszym meczu nie wystąpią: Franck Ribéry, Luca Toni, Michael Rensing, Andreas Görlitz, Alexander Baumjohann i Christian Lell.
Cel jest jasny! Dla Bayernu w ostatnim meczu grupowym z Juve liczy się tylko zwycięstwo, by awansować do kolejnej rundy LM. „Musimy wygrać, to wiemy, nie możemy liczyć na remis” – sprawę postawił jasno Mark van Bommel. „Juventus jest w trochę lepszej sytuacji” – stwierdził Karl- Heinz Rummenigge przed odlotem z Monachium. Włosi mają punkt przewagi nad FCB, poza tym grają na własnym boisku.
„Wiele postanowiliśmy sobie przed tym sezonem Ligi Mistrzów i dlatego bezwzględnie musimy wygrać.” – van Bommelowi przytakuje Philipp Lahm, który „bardzo, ale to bardzo wierzy”, że „awansujemy do 1/8 Ligi Mistrzów. To byłby dobry znak. To byłby kolejny bodziec dla drużyny.“ – mówił reprezentant Niemiec. Odpadnięcie po fazie grupowej byłoby „ogromnym rozczarowaniem.“ Gdyby jednak tak się stało, po przerwie zimowej na Bayern czekają rozgrywki Ligi Europejskiej.
„Mecz z Juventusem jest bardzo ważny. To jak finał. Ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.” – również trener van Gaal wierzy w zwycięstwo, które da upragnione trzy punkty i awans. Po trzech zwycięstwach z rzędu Bawarczycy pojechali do Włoch o wiele silniejsi. „Ostatnie spotkania dodały nam pewności siebie.” – potwierdził Bastian Schweinsteiger – „z podniesioną głową możemy pojechać do Turynu i spróbować wygrać.”
Po zwycięstwach z Maccabi Hajfa, Hannoverem i M`gladbach przyszedł czas, by również Juve poznało nowy, silniejszy Bayern. „W ostatnich tygodniach drużyna rozwinęła się. Dużo ze sobą rozmawialiśmy. I w końcu pojawiły się wyniki.” – mówił Lahm - „Liczy się to, że strzelasz bramkę w 80 minucie. Nie możemy rzucić się do ataku w pierwszej połowie. Jesteśmy dobrze przygotowani i mamy odpowiednie nastawienie, by awansować.”
Van Gaal może korzystać z większości zawodników. Arjen Robben po 33 minutach w ostatnim meczu Bundesligi wraca do wyjściowej jedenastki. „Jestem zdrowy i przygotowany na Turyn. To ważne spotkanie i chętnie zagram od pierwszych minut.” – mówił Robben, który doskonale wie, czego może spodziewać się FCB: „Włoskie drużyny są silne taktycznie, pozostawiają mało miejsca i dobrze bronią.” Przeciwko Juve trzeba „zagrać ofensywnie, ale z głową. Musimy uważać, nie tracić piłki i nie pozwolić Włochom na strzelenie bramki.”
Również Daniel van Buyten może wystąpić we wtorkowym meczu mimo drobnego urazu, jakiego nabawił się w meczu z Borussią. Do składu powrócił Hamit Altintop. Za wcześnie jest jeszcze dla Francka Ribéry`ego, który prawdopodobnie wystąpi dopiero w meczu z Herthą BSC.
„To najciekawsze mecze życia. Być albo nie być. Wygrywasz i awansujesz, jeśli nie odpadasz z rozgrywek.” – z powagi spotkania sprawę zdaje sobie Rummenigge. Robben określa sytuację Bayernu jako „dobrą presję, której drużyna potrzebuje.” A Mario Gomez dodaje: „ FC Bayern Monachium nie jest za tym, by już teraz pożegnać się z rozgrywkami.”
Źródło: fcbayern.de
Komentarze