Bardzo źle zakończył się mecz reprezentacji Niemiec z jednym z regionalnych zespołów dla Philippa Lahma. W 40. minucie młody obrońca Bayernu Monachium został sfaulowany w polu karnym, wywalczając dla swojego zespołu "jedenastkę". Jednak Lahm upadł bardzo niefortunnie na rękę...
Mimo że na początku nic nie wskazywało na coś złego, po chwili szok przeżył Jurgen Klinsmann - lekarze zawiadomili selekcjoner kadry narodowej Niemiec, że Lahm natychmiast musi trafić do szpitala.
"Powiedziano nam, że jego łokieć wypadł ze stawu. Zobaczymy później czy ta informacja się potwierdzi" powiedział trener bramkarzy Andreas Köpke.
Z niecierpliwością będziemy czekać na doniesienia ze szpitala odnośnie sytuacji Philippa Lahma. O wszystkim będziemy jak najszybciej Was informować...
Źródło: www.bild.de, www.bundesliga.de
Źródło:
Komentarze