FC Bayern przynajmniej na jeden dzień wrócił na sam szczyt tabeli Bundesligi, z kolei Franck Ribery znowu pojawił się w kadrze meczowej bawarskiej drużyny i pojawił się na boisku w Bremie w drugiej części spotkania. Podopieczni Louisa van Gaala mają wiele powodów do radości po wygranym spotkaniu na Weser-Stadion z Werderem 3:2 w sobotnie popołudnie.
Naturalnie człowiekiem, który najbardziej cieszył się po tym meczu był Ribery. Francuski pomocnik ostatni raz wyszedł na murawę w pojedynku z 1.FC Koeln 3. października. Po 112 dnia leczenia urazów Franck świętował swój powrót w 68. minucie, kiedy to zmienił Ivicę Olica. W końcówce spotkania Ribery miał świetną okazję, ale piłkę po jego uderzeniu lewą nogą bramkarz Werder wybił na rzut rożny.
Wydaje się więc, że gehenna Ribery'ego dobiegał końca. Piłkarz FCB przez dwa miesiące musiał doprowadzać lewe kolano do stanu użyteczności pod okiem lekarzy Bayernu Monachium w ośrodku treningowym przy Saebener Strasse. Wszyscy czekali na jego powró, który zapowiadano na połowę grudnia na mecz z Herthą Berlin, ale wówczas przyplątały się problemy z palcami u stóp.
Problemy te sprawiły, że Francuz nie mógł wziąć w pełni udziału w obozie przygotowawczym w Dubaju. Dopiero gdy zespół wrócił do Monachium Franck mógł dołączyć do kolegów z zespołu. Jednak ten krótki okres ćwiczeń nie był wystarczający, aby Ribery był brany pod uwagę na mecz z Hoffenheim. Upragniony powrót na boisko Ribery świętował w sobotę w Bremie.
"Zawsze jest dobrze, gdy się ma znowu w kadrze takich zawodników jak on" powiedział po meczu Van Gaal. Jeszcze w piątek po treningu trener Bayernu powiedział, że jest "bardzo zadowolony" z pracy jaką wykonał jego podopieczny. Mimo to, podobnie jak to się ma ze wszystkimi kontuzjowanymi zawodnikami, Ribery będzie stopniowo wprowadzany do normalnych treningów oraz będzie musiał znaleźć odpowiedni rytm gry. W Bremie pojawił się na boisku po godzinie gry, jednak już we wtorek w towarzyskim pojedynku z FC Ingolstadt 04 powinien rozegrać pełne 90 minut.
Źródło: www.fcbayern.de
Komentarze