Urzędnicy planujący sezon mieli bardzo dobry pomysł. W 32. kolejce Bayern Monachium podejmuje na wyjeździe Borussię Dortmund, a w 34. odbywa się spotkanie, które ma decydować o tytule mistrzowskim - BVB zagra z Hoffenheim, a Bawarczycy na wyjeździe w M'Gladbach. Plan jednak nie wypalił. Duma Bawarii zapewniła sobie tytuł mistrzowski już w 28. kolejce ligowej, a teraz jedzie do Mönchengladbach, aby wyśrubować kolejne, znakomite już przecież rekordy.
REKLAMA
Bayern Monachium zakończy jutro najlepszy ligowy sezon w historii klubu, ale rownież w 50-letniej historii Bundesligi. Jutrzejsze spotkanie będzie próbą generalną przed wielkim finałem Champions League, które rozegrany zostanie 25 maja na stadionie Wembley w Londynie. Jutro prawdopodobnie swoje ostatnie spotkanie na ławce trenerskiej w lidze niemieckie rozegra trener Bawarczyków Jupp Heynckes.
Chcemy kontynuować własną serię, pozostać w rytmie oraz wygrać w Gladbach - zapewnia 68-letni szkoleniowiec Gwiazdy Południa. Jesteśmy w dobrej formie i cieżko pracujemy. Szkoleniowiec Monachijczyków nie dopuszcza do siebie myśli o ewentualnej porazce, a także kontuzji - w naszych głowach nie ma na to miejsca. W takiej sytuacji nie będzie więcej rotacji - zapowiedział Heynckes.
Tak więc jutro Don Jupp zapewne postawi na jedenastkę, która wyjdzie na Wembley walczyć o upragnione trofeum od pierwszej minuty. Heynckes nie będzie mógł skorzystać jutro z kontuzjowanych Toni Kroosa, Holgera Badstubera, a także zawieszonego za czerwona kartkę Rafinhi.
M'Gladbach plasuje się na ósmej pozycji i do szóstego miejsca gwarantującego występ w europejskich pucharach traci trzy punkty. Borussia nie zmaga się z żadnymi większymi urazami - na problemy z mięśniami narzeka jedynie Alvaro Dominguez. W jego miejsce do pierwszego składu wskoczyć może Roel Brouwers.
Chcemy zaprezentować wszystko co najlepsze, bo wiemy, że tylko tak można konkurować z Bayernem - zapewnie trener Borussii Lucien Favre.
FC Bayern rozgrywa wielki sezon i był kompletny jak nigdy wcześniej. Szkoleniowiec M'Gladbach nie widzi w swoim jutrzejszym rywalu praktycznie żadnych słabych punktów - Mają wszystkie karty w ręku. To jest imponujące.
Borussia chce wykorzystać swoją szansę na grę w Europie, która nie zależy tylko i wyłącznie od jej postawy. Swoje spotkanie przegrać musi Eintracht Frankfurt, a HSV nie może wygrać.
Gra przeciwko takiej drużynie jest dla każdego piłkarza olbrzymią motywacją - zakończył Favre.
Przewidywane składy według magazynu kicker:
ter Stegen - Jantschke, Stranzl, Alvaro Dominguez, Daems - Nordtveit, Xhaka - Herrmann, Arango - Hanke, Hrgota
Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Javi Martinez, Schweinsteiger - Robben, Müller, Ribéry - Mandzukic
Źródło:
sky
Komentarze