Jakiś czas temu Kevin-Prince Boateng, czyli starszy brat Jerome'a wyznał otwarcie, iż pewnego dnia chciałby zakończyć swoją karierę piłkarską grając u boku brata w berlińskiej Hercie.
Choć sezon 2019/20 nie dobiegł jeszcze końca, to coraz częściej można usłyszeć plotki, że grający w Bayernie na pozycji środkowego obrońcy Jerome Boateng odejdzie latem z ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Nie tak dawno temu jego starszy brat, czyli Kevin-Prince, który miał okazję występować również w Bundeslidze, wyraził otwarcie nadzieję, że pewnego dnia będzie chciał zakończyć swoją piłkarską karierę razem z Jeromem w drużynie berlińskiej Herthy, której zresztą są wychowankami.
‒ Zakończyć karierę na boisku obok mojego brata, być może w naszym rodzinnym klubie na Olympiastadion - to byłoby spełnienie marzeń ‒ wspomniał Kevin-Prince Boateng.
Na reakcję ze strony kierownictwa Herthy nie trzeba było czekać zbyt długo. Na słowa starszego z braci Boateng zareagował dyrektor sportowy BSC, czyli Michael Preetz, który nie ukrywa, iż cieszą go słowa Ghańczyka, jak i pomysł zakończenia przez nich kariery w stołecznym klubie.
‒ Miło jest słyszeć, że ta dwójka wciąż posiada tak bliskie powiązania z Berlinem i tym klubem. Obaj to berlińscy chłopcy, osiągnęli bardzo wiele w swoich karierach i zwiedzili świat ‒ skomentował Preetz.
REKLAMA
‒ To całkowicie zrozumiałe i czyni mnie niezwykle szczęśliwym, że ta dwójka może wrócić do domu, do tego fantastycznego miasta. Jeśli sprawy zajdą tak daleko, to na pewno będziemy rozmawiać ‒ podsumował dyrektor sportowy Herthy.
Komentarze