Temat poszukiwań nowego trenera Bayernu Monachium jest ostatnimi tygodniami bardzo gorący w niemieckich mediach. Od pewnego czasu przez FCB przewija się kilka stałych nazwisk.
Jednym z potencjalnych kandydatów do zastąpienia Juppa Heynckesa latem 2018 roku zdaniem prasy miał być Niko Kovac z Eintrachtu Frankfurt. Do owych plotek nie tak dawno temu ustosunkował się między innymi Fredi Bobic.
Tym razem swoje zdanie na łamach "Bilda" wyraził prezes Eintrachtu Frankfurt – Wolfgang Steubing – który wyjawił, że odbył rozmowę z prezydentem klubu Bayernu Monachium.
– Rozmawiałem z Uli Hoenessem podczas ostatniego meczu FCB z SGE. Uli dał mi jasno do zrozumienia, że nie rozmawiali z Niko Kovacem. Bayern chce przedłużyć umowę z Juppem Heynckesem – powiedział Steubing.
Jak dobrze wiemy pozostania Heynckesa na dłużej w Monachium pragnie nie tylko sam Uli Hoeness, ale i również piłkarze Bayernu, którzy stoją murem za swoim trenerem i pragną przedłużenia z nim umowy.
Wczoraj mogliśmy także poznać opinię byłego dyrektora sportowego FCB – Matthiasa Sammera – który wyraził nadzieję, że Bayern przedłuży umowę z 72-latkiem. Co więcej Sammer wierzy, że Hoeness zdoła ostatecznie nakłonić swojego przyjaciela do przedłużenia umowy o kolejny rok.
Komentarze