Jest szybki jak błyskawica, z prędkością rakiety mija obrońców – to ferrari wśród graczy. Ale czy to ferrari ze szkoła? Zawsze o włos od tego by przez swoją niestabilność się ‘rozbić’?
Jak ‘TZ’ się dowiedziało to te przypuszczenia są błędne – przynajmniej patrząc w przyszłość. Bayern ma w swoich szeregach nie tylko gwiazdę piłki Robbena, ale również guru medycyny doktora Mullera-Wohlfahrta, który to sprosta także takiemu zadaniu jakim jest Arejn. Co się tyczy zaś częstych kontuzji Holendra: „z naszego doświadczenia wiemy, że większość wszystkich problemów mięśniowych ma swoje podłoże w kręgosłupie. To przypuszczenie mieliśmy również u Arjena, który powtórny raz miał problemy z mięśniami”. Tak jak w przypadku Riberyego badane są dogłębnie wszystkie szczegóły. U Francuza zęby były wzięte pod lupę, a teraz u Robbena kręgosłup.
Muller-Wohlfahrt: „nie powinno się leczyć wyłącznie problemów jakie się pojawiają ale szukać ich przyczyny”. Tak więc Robben otrzyma własny program ćwiczeń do wzmocnienia mięśni na plecach. Przed i po każdym treningu będzie on wykonywał kilka ćwiczeń z rehabilitantem: „w tym wypadku opracowaliśmy indywidualny koncept mający na celu wzmocnić jego mięsnie pleców i ustabilizować kręgosłup by kontuzje go omijały”. Jak na razie wydaje się, że koncept ten sprawdza się dobrze. Również samemu graczowi podoba się ten pomysł, który z wielkim zaangażowaniem wykonuje ćwiczenia mając nadzieję, że to pozwoli omijać mu urazy. Robben: „dla mnie runda rewanżowa będzie dobra jeśli będę mógł zagrać we wszystkich spotkaniach. Przynajmniej w większości”.
Dziś po kontuzji kostki Robben trenował wraz z drużyną i van Gaal zapewnił, ze zagra on na pewno w meczu z Hoffenheim. Mimo tego pojawia się pytanie czemu już wcześniej nie wykryto tego problemu? Prawdopodobnie w Anglii i Hiszpanii leczono wyłącznie pojawiające się urazy, a nie szukano ich przyczyny. Jednak w Bayernie wszyscy są zadowoleni z pracy jaką wykonali w tym kierunku i być może niedługo już nie będzie Robbena ze szkoła?
Komentarze