Przed sobotnim meczem Roque Santa Cruz nie otrzymał kwiatów, nie został jeszcze honorowo pożegnany. Chociaż Paragwajczyk, który ma kontrakt do 2009 roku, ma zgodę Bawarczyków na opuszczenie drużyny – jeżeli wpłynie odpowiednia kwota. „Pięć milionów euro odstępnego”, zdradza Santa Cruz. Dotychczas rozmawiał już w Sewilli z Betisem, zgłosiły się także kluby z Anglii, Włoch (AS Roma) i z Francji (Marsylia), a więc kluby grające w Lidze Mistrzów.
„Oczekiwanie”, powiedział Roque, który zdobył drugiego gola w sezonie, jednak Paragwajczyk nie popada w samozadowolenie – „to jeszcze nie jest to”. Uli Hoeness powątpiewa w definitywny transfer. „Ja w tym momencie widzę go jeszcze u nas”, powiedział menedżer, „myślę, że on nie chce odchodzić.”
REKLAMA
Santa Cruz znowu odsyła do zgody, którą uzyskał ze strony klubu i dodaje: „Nie sądzę, że zaczną mówić co innego, jeśli znajdę jakiś klub.” Pewnie nie, jeśli suma odstępnego będzie odpowiednia.
Źródło: www.kicker.de
Źródło:
Komentarze